Zespół badaczy z uniwersytetu w Michigan otrzymał finansowanie od Departamentu Energii. Fundusze zostaną przeznaczone na badania nad produkcją oleju napędowego z glonów.
Naukowcy zyskali finansowanie opiewające na kwotę 2 milionów dolarów. I choć sam pomysł nie jest nowy, bo już od lat ludzkość jest w stanie przerabiać soję czy kukurydzę na paliwa, jednak glony mają co najmniej jedną przewagę. Chodzi o… ich nieprzydatność. Zużywanie kukurydzy czy soi do produkcji oleju napędowego to marnowanie potencjalnej żywności. Glony nie odgrywają w naszym życiu aż tak ważnej roli, dlatego ich hodowla mogła by rozwiązać wiele problemów.
Tym bardziej, że są one mniej wymagające od wspomnianych roślin. Zazwyczaj glony hoduje się w kadziach, które można postawić niemal wszędzie. Dodatkowo są one tańsze i rosną bardzo szybko. Wygląda na to, że głównym powodem nie wykorzystywania glonów w przemyśle paliwowym był po prostu brak zdolności do przekształcania ich w paliwo.
Teraz naukowcy z uniwersytetu w Michigan zamierzają przebadać różne gatunki tych roślin, aby wyłonić najbardziej efektywne. Gdy znajdą odpowiednich kandydatów, skupią się na produkcji oleju napędowego, który będzie wydajniejszy a przede wszystkim – bardziej przyjazny dla środowiska. Za cel badacze postawili sobie wyprodukowanie paliwa, które zredukuje emisję gazów cieplarnianych o 60 procent.
[Źródło: popularmechanics.com; grafika: Daryl Marshke]
Czytaj też: Oto kwiat, dzięki któremu może się udać zastąpić paliwo do silników
