Uderzenia pioruna są kojarzone z latem, ale ich rzadka i potężna forma często występuje w czasie innych pór roku. Poza tym różnią się one lokalizacją, ponieważ rzadziej niż w ląd uderzają w otwarte morze.
Błyskawice same w sobie są imponującymi i potężnymi zjawiskami, ale superpioruny uwalniają tysiąc razy więcej energii niż przeciętny piorun. Jednocześnie występują znacznie rzadziej. Zgodnie z danymi zebranymi przez naukowców wykazują, że średnio jedno na 250 000 uderzeń jest właśnie superpiorunem.
Czytaj też: NASA prognozuje pogodę dla astronautów na kolejną dekadę
World Wide Lightning Location Network posiada około stu detektorów na całym świecie i ma dostęp do ogromnej ilości danych. Badacze zastosowali rodzaj triangulacji, aby określić rozmiar i lokalizację każdej błyskawicy. Następnie zespół badawczy porównał zebrane dane z obserwacjami z innych instrumentów.
Badania wykazały m.in., że superpioruny mają tendencję do występowania głównie nad oceanami i morzami, w przeciwieństwie do zwykłych błyskawic. Czas ich występowania również był inny, ponieważ normalne wyładowania zazwyczaj występują podczas letnich burz. Z kolei te potężne pioruny najczęściej pojawiały się między listopadem a lutym. Szczególnie często występowały na półkuli północnej, w dużej mierze nad Morzem Śródziemnym.
Nadal nie wiadomo jednak, jaka jest przyczyna występowania tego zjawiska. Niektórzy badacze sądzą, że może na nie wpływać aktywność Słońca.
[Źródło: newatlas.com]
Czytaj też: Superkomputer pomoże Siłom Powietrznym USA w prognozowaniu pogody