Naukowcy z Australii, którzy przez ponad 10 lat pracowali nad stworzeniem pierwszego w swoim rodzaju bionicznego systemu widzenia, obecnie prowadzą próby na ludziach.
System Gennaris działa na zasadzie omijania uszkodzeń nerwów wzrokowych. Po udanych testach na zwierzętach jego autorzy mają nadzieję, że pewnego dnia ich technologia może pomóc w przywracaniu wzroku osobom cierpiącym na pozornie nieuleczalną ślepotę.
System jest zbudowany tak, aby wykonywać zadania zdrowych nerwów wzrokowych. Składa się z umieszczanego na głowie elementu z wbudowaną kamerą, bezprzewodowego nadajnika, procesora przetwarzającego obraz i oprogramowania wraz z zestawem kwadratowych płytek wyposażonych w elektrody grubości włosa wszczepiane do mózgu.
Czytaj też: Implanty Neuralink i świnie. Jak prezentuje się pomysł Elona Muska?
Kamera rejestruje otoczenie i przekazuje obraz do procesora wielkości smartfona. Dane te są potem przesyłane bezprzewodowo do kwadratowych płytek, które mierzą zaledwie 9 mm długości i posiadają złożone obwody zdolne do przekształcenia tych danych w impulsy elektryczne, które stymulują mózg.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
Owe impulsy wpływają na mózg tak, by tworzyć wzory wizualne, teoretycznie umożliwiając użytkownikom poruszanie się zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz. Według dyrektora Monash Vision Group, profesora Arthura Lowery’ego, sposób ułożenia płytek w celu zapewnienia szerszego pokrycia mózgu jest kluczem do wyzwolenia potencjału urządzenia i tego, co odróżnia je od konkurencyjnych rozwiązań.