Reklama
aplikuj.pl

Naukowcy zaobserwowali jak czarna dziura niszczy gwiazdę

Satelita poszukujący przestrzeni dla nowych planet dał astronomom nowe spojrzenie na czarną dziurę rozrywającą gwiazdę na strzępy.

Zjawisko zwane zaburzeniem pływów występuje, gdy gwiazda zbytnio zbliża się do czarnej dziury. W zależności od wielu czynników, w tym wielkości gwiazdy oraz czarnej dziury i odległości pomiędzy nimi, czarna dziura może albo wchłonąć gwiazdę, albo ją rozerwać. Niszczycielskie wydarzenie nazwane ASASSN-19bt zaobserwowano za pomocą naziemnego systemu ASAS-SN.

TESS monitorował już część nieba, w której teleskop ASAS-SN odkrył zjawisko zaburzenia pływów. Zdarza się ono rzadko i występuje raz na 10 000 do 100 000 lat w galaktyce wielkości Drogi Mlecznej. Supernowe, dla porównania, zdarzają się co około 100 lat. Naukowcy zaobserwowali około 40 zaburzeń pływów na przestrzeni dziejów. Wiąże się to z faktem, że gwiazdy muszą być bardzo blisko czarnej dziury, aby wystąpił ten proces.

Czytaj też: Naukowcy namierzyli więcej gwiazd, które tracą jasność w tajemniczy sposób

Dzięki wykorzystaniu danych z TESS naukowcy zaobserwowali znaki zakłócenia pływów już 10 dni przed faktycznym wystąpieniem zjawiska. Temperatura spadła o około 50%, z około 40 000 do 20 000 stopni Celsjusza  w ciągu kilku dni. Jest to pierwszy raz, kiedy tak wczesny spadek temperatury zaobserwowano zanim doszło do zaburzenia pływów. Jednocześnie naukowcy nie do końca rozumieją, dlaczego zakłócenia pływów powodują tak dużą emisję promieniowania UV przy niskiej emisji promieni rentgenowskich.

Supermasywna czarna dziura, która wygenerowała ASASSN-19bt waży około 6 milionów razy więcej niż masa Słońca. Znajduje się ona w centrum galaktyki o nazwie 2MASX J07001137-6602251, położonej około 375 milionów lat świetlnych od Ziemi.

[Źródło: phys.org; grafika: NASA]

Czytaj też: Jedna z najszybszych gwiazd w galaktyce emituje promieniowanie gamma