Plotkowano od tym od dłuższego czasu, ale oficjalne potwierdzenie, to oficjalne potwierdzenie. Netflix z całą pewnością wejdzie w przyszłości do sektora gier, oferując usługę konkurencyjną dla GeForce Now od NVIDIA, Xbox Cloud Gaming Microsoftu oraz Luna od Amazonu. Tak – mowa o streamingu gier.
Netflix Games już oficjalnie. Firma spróbuje zawojować na rynku usług do streamingu gier
O planach firmy poinformował wiceprezes Netflixa do spraw rozwoju gier, Mike Verdu, wspominając o dążeniu do własnej usługi streamingu gier. Najpierw firma ma zamiar podbijać mniejsze rynki i sektory, aby z czasem krok po kroczku piąć się po drabinie wyższych rozdzielczości oraz płynności, a przede wszystkim coraz bardziej zaawansowanych gier. Trudno się temu dziwić, bo oferowanie „grania w chmurze” jest sporym wyzwaniem dla firmy, o czym przekonało się ostatnio Google, zamykając podobny projekt Stadia.
Czytaj też: Kolejne ulepszenie standardu USB. Co wprowadza USB4 2.0?
„Granie w chmurze” polega na podłączaniu się przez sieć do udostępnionej przez firmę instancji gry, działającej gdzieś tam w centrum danych na jednym z setek ciągle pracujących systemów operacyjnych. Granie na niej nie wymaga od Was w ogóle wydajnego sprzętu, a jedynie połączenia sieciowego o dużej prędkości download.