Dzięki możliwości współdzielenia konta w serwisie Netflix, koszta usługi znacznie maleją. Nic więc dziwnego, że ta opcja subskrypcji jest tak popularna. Wygląda jednak na to, że serwis znów zaczyna walczyć z osobami, które korzystają z niej wbrew regulaminowi.
Netflix prosi o potwierdzenie adresu e-mail
Choć wiele osób korzysta ze współdzielonych kont na Netfliksie, zapewne niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że taka opcja dozwolona jest tylko wówczas, gdy konto dzielimy z osobami z jednego gospodarstwa domowego. Czyli jeśli z kimś nie mieszkamy – taka praktyka jest niezgodna z regulaminem. Stąd właśnie powiadomienia, na które mogliście natknąć się po zalogowaniu do serwisu.
Netflix zaczął bowiem wyświetlać prośbę o potwierdzenie adresu e-mail, tak, by mieć pewność, że faktycznie legalnie korzystamy z konta. Nie jest to proces w żadnym stopniu skomplikowany, nawet gdy korzystamy z platformy niezgodnie z regulaminem. Czy potem przyjdą jakieś większe utrudnienia, które faktycznie to uniemożliwią? Raczej nie. Dyrektor generalny Netfliksa, Reed Hastings już jakiś czas temu powiedział, że nie mają zamiaru zaostrzać swoich działań. To dobry ruch, bo firma zdaje sobie sprawę, że sporo subskrybentów odeszłoby, gdyby musieli płacić pełna kwotę za dostęp do serwisu. Zwłaszcza, gdy konkurencja na rynku robi się coraz większa.
Warto więc o tym pamiętać i nie martwić się, przynajmniej na razie poza weryfikacją adresu e-mail, platforma nie podejmuje ostrzejszych kroków w tej sprawie.
