Co jeśli Wam powiem, że rekordowym hitem sprzedażowym Volkswagena nie jest żaden samochód? Ba – to nawet nic z kółkami!
Żeby możliwie najlepiej poznać całą historię, musimy cofnąć się do lat siedemdziesiątych, kiedy to Volkswagen rozpoczął produkcję kiełbasy Currywurst na miejscu w swojej fabryce w Wolfsburgu. Te trafiały głównie do żołądków pracowników firmy, ale z czasem były również sprzedawane dalej.
W ubiegłym roku Volkswagen wyprodukował 6,2 miliona samochodów w swoich fabrykach na całym świecie, a tych jest już ponad 50. Tymczasem jedyna w swoim rodzaju i wyjątkowa, bo jedna fabryka kiełbas na terenie Wolfsburga wyprodukowała 6,8 miliona mięsnej mieszanki owiniętej w zwierzęce jelito albo jakichś sztuczny substytut.
Temat produkcji kiełbas przed Volkswagena poruszył w jednym z odcinków Richard Hammond’s Big znany prezenter, którego imię i nazwisko znalazło się w nazwie samej serii.
Sukces kiełbas, które początkowo miały łechtać jedynie podniebienie tysięcy pracowników, doprowadził Volkswagena do ich sprzedaży również w kilkunastu innych krajach.
