Reklama
aplikuj.pl

Niedźwiedzie polarne może czekać zagłada. I to już wkrótce

Większość niedźwiedzi polarnych zamieszkujących naszą planetę może zniknąć do 2100 roku. Stanie się tak, jeśli emisje gazów cieplarnianych utrzymają się na obecnym, wysokim poziomie.

Badanie w tej sprawie, które zostało opisane na łamach Nature Climate Change, sugeruje, iż populacja niedźwiedzi polarnych zacznie widocznie spadać do 2040 roku. Gdyby jednak udało się ograniczyć emisje, moment ten może zostać przesunięty do 2080 roku.

Obecnie naszą planetę zamieszkuje 19 dużych popuacji tych ssaków, których łącznie jest mniej niż 26 tysięcy. Występują one w Kanadzie, Grenlandii, Stanach Zjednoczonych, Rosji i Norwegii, ale do 2100 roku mogą przetrwać tylko osobniki mieszkające na Wyspach Królowej Elżbiety.

Czytaj też: Nie uwierzycie, jak zmieniają się lasy na skutek globalnego ocieplenia

Niedźwiedzie polarne wykorzystują lód do polowania na inne zwierzęta, m.in. foki. Gdy brakuje pożywienia, owe drapieżniki – co jest często spotykanym w przyrodzie zjawiskiem – ograniczają rozmnażanie. W Kanadzie populacja niedźwiedzi polarnych występujących w Zatoce Hudson spadła od 1987 roku o około 30%. Biorąc pod uwagę fakt, że globalne ocieplenie jest coraz poważniejsze, sytuacja tych zwierząt może się znacząco pogorszyć.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News