Dzięki teleskopowi Gemini North możemy podziwiać zapierające dech w piersiach zdjęcia ukazujące Jowisza. Naukowcy połączyli je bowiem z obrazami uchwyconymi przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a i sondę Juno.
Astronomowie wykorzystali technikę określaną mianem lucky imaging. Polega ona na wykonywaniu wielu zdjęć z wykorzystaniem bardzo krótkiego czasu naświetlania – następnie autorzy wybrali te, które powstały w momencie, gdy ziemska atmosfera była najbardziej stabilna.
Wykonywanie zdjęć przy użyciu teleskopów naziemnych jest trudne, ponieważ obserwują one Wszechświat przez ziemską atmosferę, w której wiatr i zmiany temperatury zniekształcają obraz. Zdarzają się jednak momenty, w których wszystko się uspokaja, a badacze mogą uzyskać ostre obrazy. Różnice między pierwszą i drugą sytuacją możecie odnotować za pośrednictwem powyższych zdjęć.
Czytaj też: Na pobliskim brązowym karle występują chmury przypominające te z Jowisza
Na olbrzymich planetach występują równie olbrzymie burze – szczególnie, jeśli porównami je z tymi występującymi na Ziemi. Pioruny sięgają znacznie wyżej i są nawet 5-krotnie dłuższe od ziemskich. Są one nie tylko dłuższe, ale i znacznie bardziej energetyczne. Nowe zdjęcia ukazują również ciemne punkty w Wielkiej Czerwonej Plamie – największej burzy Układu Słonecznego. Znajduje się ona 22 stopnie na południe od równika Jowisza i szaleje od co najmniej 1830 roku.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
