Nokia szykuje się do premiery prostego telefonu, który może być odpowiedzią na potrzeby wielu osób. Urządzenie wygląda ciekawie, ale musimy pamiętać, że to nie koniec sprzętowych niespodzianek firmy.
Telefon jakich na rynku niewiele
Firmy HMD Global, aktualny właściciel marki Nokia, szykuje kolejny prosty telefon. Choć tym razem prosty nie oznacza biedny sprzęt wyposażony wyłącznie w łączność GSM.
Nokia 400 4G, jak nazwa wskazuje, zaoferuje łączność LTE. A do tego Bluetooth 4,2 oraz Wi-Fi. Spodziewałbym się też obecności funkcji tworzenia hot-spotu. Zdjęcia telefonu pokazują też przedni aparat. Znajduje się on nad ekranem, którego przekątną nie powinna przekraczać 2,4 cala.
Nowy system Google. Czy na stałe zastąpi KaiOS?
Ciekawostką jest fakt, że telefon ma pracować nie pod kontrolą systemu KaiOS, a Google GAFP. To nieujawniony jeszcze system, który w dużym skrócie ma być mocno okrojonym Androidem. Jeszcze prostszym niż Android GO przeznaczony dla najsłabszych rynkowych smartfonów. Na poniższym filmie widzimy obecność przeglądarki Chrome oraz coś, coś wygląda jak Asystent Google.
To ciekawe posunięcie, bo KaiOS w 2019 roku był trzecim najpopularniejszym mobilnym systemem operacyjnym. To co prawda tylko 0,35% udziału w światowym rynku, ale to i tak trzecie miejsce. Pole do popisu dla Google GAFP jest więc spore.
Przed nami powrót klasyka. Jakiego?
Warto pamiętać, że to nie powinien być jedyny klasyczny telefon, który Nokia pokaże w najbliższym czasie. Drugim ma być ponownie odświeżenie któregoś z klasyków, ale cały czas nie poznaliśmy szczegółów na jego temat. I przyznam, że nie do końca mam pomysł co to może być. Była już Nokia 3310, była też 8110. Próby wskrzeszenia czegoś jeszcze starszego raczej nie mają sensu. A jeśli miałoby to być naprawdę sentymentalne zagranie poniżej pasa, to stawiałbym przekornie na Nokię N-Gage. Jak szaleć, to na całego!
