Mjøstårnet (spróbowałeś to przeczytać, czy po prostu przeleciałeś wzrokiem?) nie tylko łamie język, ale też bije rekordy, uświadamiając nam istnienie zadziwiających instytucji. Okazało się bowiem, że (w wolnym „tłumaczeniu”) Wieża Mjøs jest najwyższym na świecie budynkiem z drewna, o czym zadecydowała Rada ds. Wysokich Budynków i Siedlisk Miejskich (CTBUH).
Budynek Mjøstårnet w Brumunddal w Norwegii nie jest przy tym żadnym drapaczem chmur. To ot spory blok o mieszanym przeznaczeniu o wysokości 85,4 metra, który powstawał od kwietnia 2017 roku i został otwarty kilka dni temu, bo 15 marca. Oczywiście jego wysokość nie robi wielkiego „wow”, ale kluczową rolę odgrywa w nim oczywiście sam materiał budowlany, czyli drewno. To z kolei sprawia, że ten rekordzista stanowi prawdziwy kamień milowy w budownictwie zrównoważonym. Dla porównania – najwyższa drewniana wieża w Australii, 25 King, sięga zaledwie 45 metrów, a Brock Commons, dzierżący do niedawna miano króla już 53 metry.
Podczas planowania szacowano, że Mjøstårnet będzie sięgał 81 metrów, ale w końcu zespół postanowił zwiększyć tę wartość o dodatkowe 4,4 m, co argumentowano następująco:
„[…] Jeśli jesteśmy zbudujesz najwyższy budynek z drewna w Brumunddal, dlaczego nie uczynić go tak wysokim, jak to możliwe? Zmiana wymagała, aby firma zmieniła kształt drewnianych belek w górnej części budynku z prostokątnego na zaokrąglony.
Najwyższy na świecie budynkiem z drewna obejmuje łącznie 18 pięter i ponad 11300 m2 powierzchni. Jego wnętrze obejmuje jednostki mieszkalne, hotel, restaurację, biura, a nawet spory basen. Jego konstrukcja składa się z licznych kolumn, belek i wsporników z niezliczonych rodzajów drewna.
Czytaj też: Fenomenalne zdjęcia „Piękna rozpadu” pokazują, że natura zawsze zwycięża
Źródło: New Atlas