Reklama
aplikuj.pl

Nowa technologia pozwoli na lepsze prognozowanie trzęsień ziemi i tsunami

Naukowcy opracowali i przetestowali zaawansowaną technologicznie boję wodną, która może wykrywać małe ruchy dna morskiego Ziemi, które często są prekursorem śmiercionośnych zagrożeń, takich jak trzęsienia ziemi.

Boja została zainstalowana na Egmont Key w Zatoce Meksykańskiej w zeszłym roku i zbierała dane na temat trójwymiarowego ruchu dna morskiego. Docelowo system będzie w stanie wykryć niewielkie zmiany w naprężeniu skorupy ziemskiej. Orientacja boi jest mierzona za pomocą kompasu cyfrowego, który zapewnia szereg informacji. Pomaga to w uchwyceniu kluczowego ruchu Ziemi, który może być wykorzystywany do diagnostyki trzęsień powodujących tsunami.

Chociaż obecnie dostępnych jest kilka technik monitorowania dna morskiego, technologia ta zazwyczaj sprawdza się najlepiej w głębszych oceanach, gdzie występują mniejsze zakłócenia. Płytkie wody przybrzeżne (o głębokości mniejszej niż kilkaset metrów) to środowisko bardziej wymagające, ale równie ważne. Naukowcy zauważyli, że procesy akumulacji i uwalniania naprężeń na morzu mają kluczowe znaczenie dla zrozumienia trzęsień ziemi i tsunami.

Boja spoczywa na dnie morza dzięki użyciu betonowego balastu i jest w stanie wytrzymać kilka sztormów. System może wykrywać ruchy o wielkości od jednego do dwóch centymetrów. Zdaniem autorów pomysłu, technologia ma również kilka potencjalnych zastosowań w przemyśle naftowo-gazowym na morzu i monitorowaniu wulkanów.