Reklama
aplikuj.pl

Nowa technologia wskazuje żołnierzom lokalizację wrogiego strzelca

Nowa technologia wskazuje żołnierzom lokalizację wrogiego strzelca
Nowa technologia wskazuje żołnierzom lokalizację wrogiego strzelca

Na polu bitwy żołnierze praktycznie nieustannie korzystają ze słuchawek dousznych, które aktywnie chronią ich aparat słuchowy przed rozrywającymi bębenki dźwiękami. Z tym idzie jednak mały problem, bo żołnierz może mylnie ocenić miejsce, z którego wystrzelono pocisk, ale temu ma na szczęście zaradzić nowa technologia oparta na smartfonach. 

Czytaj też: Tym razem robot Atlas stawił czoła trudnemu terenowi

Obecnie przynajmniej w wojsku USA funkcjonuje TCAPS (Tactical Communication i Protective Systems TCAPS), który sprowadza się do konwencjonalnych słuchawek, które zazwyczaj mająmałe mikrofony zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz każdego kanału słuchowego użytkownika. Te mikrofony umożliwiają głosom innych żołnierzy docieranie do uszu użytkownika, ale już automatycznie włączają filtr elektroniczny, gdy wykryją głośne dźwięki, takie jak wystrzelenie z broni, czy pobliski wybuch. Niestety sprawiają przy tym, że określenie kierunku, z którego pochodzi ostrzał wroga, staje się trudniejsze.

W tym miejscu wkracza nowy eksperymentalny system opracowany w Francusko-Niemieckim Instytucie Badawczym Saint-Louis. Opiera się na fakcie, że nowoczesna broń bojowa wytwarza dwie fale, gdy wystrzeliwuje. Najpierw pojawia się początkowa naddźwiękowa fala uderzeniowa, która rozchodzi się w kształcie stożka przed pociskiem, a zaraz za nim fala wylotowa, która promieniuje sferycznie we wszystkich kierunkach z samej broni.

Wykorzystując mikrofony wewnątrz kanałów słuchowych, nowy system jest w stanie zmierzyć różnicę czasu między momentem, w którym dwie fale docierają do każdego z uszu żołnierza. To, że dane są przesyłane przez Bluetooth do aplikacji na ich smartfonie – wykorzystuje algorytm do określenia kierunku nadejścia fal, a tym samym kierunek, w którym znajduje się strzelec, który jest następnie wyświetlany na ekranie. Testy w praktyce mają odbyć się jeszcze w tym roku, a w 2021 roku technologia może zostać wprowadzona do użytku przez żołnierzy.

Czytaj też: Nawet nauka tłumaczy to, jak głupia była śmierć smoka w Grze o Tron

Źródło: New Atlas