Reklama
aplikuj.pl

Nowe wersje Nintendo Switch – czy powinniśmy wierzyć w te plotki?

Nowe wersje Nintendo Switch. Takie informacje krążą po sieci od dłuższego czasu. Czy jest w nich ziarno prawdy?

O zakupie Nintendo Switch myślę już od dłuższego czasu. Ciągle jednak powstrzymuje mnie cena. O ile tytuły ekskluzywne są już mocno zachęcające, tak ciągle nie mogę się przekonać do zapłacenia około 1600 złotych za konsolkę. Czemu 1600? Bo od razu dojdą jakieś gry. Switch jest po prostu słabym urządzeniem i nie wierzę, że producent woła sobie tyle pieniędzy za coś tak słabego technologicznie.

Czytaj też: Lokacja w Minecraft przebudowana ku pamięci zmarłego właściciela serwera

Można też na to patrzeć inaczej – interesują mnie tylko tytuły ekskluzywne, więc nie powinienem się przejmować grafiką, prawda? Nintendo wie jak ukryć niedoskonałości grafiki poprzez stylizowane tytuły. Problem tylko w tym, że jak widzę materiał z rozgrywki z The Legend of Zelda: Breath of the Wild, na którym w części lokacji mamy z 15 klatek na sekundę to nie napawa mnie to optymizmem. No i ceny tych dwuletnich gier… Dalej potrafią kosztować one 200 złotych. Gdyby tylko Nintendo zmniejszyło cenę lub zaoferowało coś mocniejszego…

W trakcie takich moich rozważań pojawia się właśnie kolejna plotka. Nie różni się ona od poprzednich, ale daje mi nadzieję na to, że ktoś w Nintendo zauważył takie osoby jak ja i szykuje coś lepszego. Co zatem mówią najnowsze plotki? Nintendo miałoby przygotować dwie nowe wersje Switcha. Pierwsza to trochę gorszy aktualny model. Brak wibracji w Joy-Conach, brak opcji gry na TV i kilka innych cięć. Pozwoliłoby to zmniejszyć cenę urządzenia.

Ja jednak głównie grałbym na telewizorze. Czy Nintendo szykuje coś dla mnie? Tutaj do akcji wchodzi nowy, mocniejszy Switch. Wciąż nie można mówić tu o takich sprzętach jak Xbox One X czy nawet PlayStation 4 Pro, jednak nowe urządzenie powinno być droższe i dzięki temu mocniejsze. Przyznam, że na taki nowy sprzęt, chyba bym się skusił w dniu premiery. No chyba, że Nintendo znowu stanie na głowie i zażąda sobie z 2 tysięcy…

Czy jednak wierzyć w te plotki? Ciężko powiedzieć. Źródłem jest Wall Street Journal, który zbyt dużo wspólnego z grami nie ma. Dziennikarze są jednak pewni swojej racji i wierzą, że Nintendo pokaże nowy sprzęt podczas tegorocznego E3. Nie wiem czemu, ale jakoś w to wątpię. Obym się jednak mylił.

Czytaj też: Apple Arcade – Amerykanie stworzyli abonament na gry mobilne

Źródło: wccftech.com