Kilka dni temu po wielomiesięcznym oczekiwaniu, wreszcie dostałem możliwość złożenia zamówienia na zarezerwowanego wcześniej Steam Decka Valve, ale machnąłem na niego ręką. Powód? Przyszłość malująca się w barwach wielu planowanych wersji tego „handhelda-PCta”, bo jest to najwyraźniej pierwszy sprzęt Valve, którego firma będzie rozwijać i ulepszać.
Ciepłe przyjęcie równie ciepłego podczas grania Steam Decka Valve sprawiło, że firma będzie go rozwijać
Valve i Steam dotarły właśnie na nowe rynki w Azji i z tej okazji firma udostępniła specjalną broszurę o Steam Decku. Wspomina w niej, że SteamOS otrzyma generyczny instalator, dzięki czemu każdy będzie mógł zainstalować najnowszy SteamOS dostępny ze Steam Deck na swoim PC. Jednak najważniejszą informacją jest to, że w przyszłości ma powstać „next-genowy” Steam Deck, czyli coś w rodzaju Steam Decka 2.
Czytaj też: Samsung nie zrezygnuje z architektury AMD. Kolejne Xclipse powstaną
Te dwie informacje jasno wskazują, że Valve zamierza trzymać się kurczowo tego produktu i ulepszać go w ramach aktualizacji oprogramowania oraz ulepszania samego sprzętu. Stąd właśnie moja decyzja co do zrezygnowania z zakupu Steam Decka. Jako że to pierwsza taka konsola Valve, która była poniekąd eksperymentem, uznałem, że w jego kolejnej iteracji firma wyciągnie wnioski z obecnego modelu, rozwiąże największe jego problemy, poprawi szczegóły i wyposaży w jeszcze wydajniejszy SoC. Osobiście liczę też na to, że Steam Decka 2 dostaniemy już z pełnoprawną stacją dokującą.