Fiat 500! Kto go nie zna i kto go nie widział, ten chyba siedział w jaskini przez ostatnie kilkanaście lat. Plany włoskiego producenta są jednak jasne – wejdzie swoim Fiatem 500 w elektryczną przyszłość, choć do tej pory produkuje już Fiat 500e (na zdjęciach).
Czytaj też: Wsadzenie silnika F1 do samochodu drogowego jest trudne
Fiat potwierdził ostatnio, że kolejna generacja modelu 500 pojawi się wyłącznie z elektrycznym układem napędowym. Będzie to „nowy obiekt” w czymś w rodzaju „miejskiej Tesli, z pięknym stylem. Włoskim dolce vita w samochodzie elektrycznym”. Innymi słowy, nowe Fiaty 500 z pewnością nie dostaną benzynowego lub dieslowskiego silnika, co nie jest zaskakujące, jak na taki miejski samochód.
Jednak plany Fiata są ciekawe, bo wygląda na to, że chce pójść w bardziej ekskluzywnym kierunku, inspirując się Teslą. Elektryczny Fiat 500 nowej generacji będzie więc samochodem premium, kosztującym tyle, co wszystko „premium”, ale oferującym również lepsze wykonanie, zastosowane materiały i zwyczajną jakość. Digital Trends wskazuje, że taka podwyżka cen pozwoli Fiatowi na opłacenie swoich badań nad elektryczną technologią.
Mamy pewność, że nowy model 500 pojawi się publicznie podczas Geneva Auto Show w 2020 roku, a wkrótce później trafi do sprzedaży w całej Europie. Firma zaczęła już wyposażać fabrykę w Turynie we Włoszech, która zbuduje ten model. Zakład ten będzie miał roczną zdolność produkcyjną 80000 egzemplarzy.
Czytaj też: Volkswagen i Ford łączą siły w rozwoju elektrycznych i autonomicznych samochodów
Źródło: Digital Trends
