Od premiery Spectre minęły cztery lata, Fani filmów o agencie 007 z niecierpliwością czekają na nowy film o Bondzie. Okazuje się jednak, że po raz kolejny produkcja zalicza opóźnienie.
Czytaj też: Michael B. Jordan chce zagrać Supermana
Będzie to już 25 film o Jamesie Bondzie jaki zobaczymy, choć na razie nie do końca wiadomo kiedy. Z produkcją było wiele problemów, najpierw Daniel Craig miał już nie wracać do swojej roli, a teraz ogłoszono, kolejne, opóźnienie premiery. Okazuje się, że powodem przesunięć jest konieczność naniesienia poprawek w scenariuszu. Bond 25 będzie ostatnim filmem z Danielem Craigiem w roli głównej. Podobno właśnie dlatego twórcy chcą zrobić go jak najlepiej.
Pierwotnie nowy film o Bondzie miał wejść na ekrany kin w listopadzie tego roku, potem ogłoszono przesunięcie na 14 lutego, a teraz na 8 kwietnia 2020 roku. Wynika to z potrzeb poprawy scenariusza. Podobno zatrudniono do tego Scotta Z. Burnsa, który zajmuje się takimi rzeczami. Pracował nad poprawkami do Łotra 1 i Ocean’s Twelve: Dogrywka, a także przy filmie Blade Runner 2049. Jeśli faktycznie on zajmie się korektą, możemy być spokojni o Bonda 25.
Nie wiadomo dokładnie co było ze scenariuszem nie tak, ale według informacji ma mu to zająć aż 4 tygodnie. Nie mogą więc to być tylko kosmetyka. Obecnie nie znamy szczegółów fabuły ani nawet tytułu nowej odsłony.
Czytaj też: Opisy głównych postaci z Ghostbustera 3
Źródło: comicbookmovie.com