Jeśli jacyś fani serii Saints Row bali się nowej odsłony, to nowe materiały wideo z gry na pewno ich uspokoją. Tytuł pod względem rozgrywki wygląda, jak coś co jest dobrze znane.
Gameplay Saints Row w znanym stylu
W sieci pojawiły się nowe nagrania wideo przedstawiające rozgrywkę z najnowszego Saints Row. Jakie są opinie graczy? Wielu twierdzi, że to właśnie tego typu elementy gry twórcy powinni pokazywać, ponieważ najlepiej przedstawiają one to, o czego stan się obawiano. Na nagraniach widać wyraźnie, że to stare dobre Saints Row, czyli zwariowana piaskownica pełna niepoważnych strzelanin.
Czytaj też: Marvels Midnight Suns opowiada o postaci, którą dobrze znacie
Pierwsze piętnaście minut gry, to również i to czego można się spodziewać po serii – masy absurdu z niepoważną historią. No, aż chce się grać!
Zacznijcie zabawę w Saints Row już teraz
Przy okazji, przypominamy, że wciąż dostępne jest Boss Factory, czyli bezpłatny edytor postaci dla Saints Row. W Boss Factory macie do dyspozycji setki opcji personalizacji Bossa w Saints Row, a deweloperzy dają czas na zabawę nimi, zanim jeszcze zaczniemy szaleć po Santo Ileso.
Jeśli nie możecie wymyślić swojego idealnego Bossa, to deweloperzy gry mają kilka rad.
Zwykle zaczynam od gotowej konfiguracji i od razu przechodzę do głowy. Przeglądam gotowe zestawy opcji. Najpierw oczy, nos i usta. W ten sposób kształtuję postać, której wizytówką jest twarz. Postać staje się osobą: kierowcą ciężarówki, przestępcą, a nawet czarodziejem. Później przechodzę do gotowych konfiguracji brwi, ust, szczęki i podbródka, wybierając odpowiednie opcje i używając suwaka, żeby jeszcze precyzyjniej ukształtować twarz i głowę. Na tym etapie moja postać jest gotowa. Teraz mogę przejść do ustawień skóry, włosów i ciała. Ubranie zostawiam na koniec. Wybieram idealny strój, który odzwierciedla osobowość postaci, oraz dobieram odpowiednie akcesoria i kolory.
Brian Traficante – Creative Director
Czytaj też: Mody do Stray zmieniają odbiór gry i przerażają
Często podchodzę do tego, jak do grudki gliny lub marmurowej płyty. Włączam opcje losowe dla twarzy, wybieram postać, która najbardziej mi się podoba, a następnie ją podrasowuję. Poprawiam oczy, nos, uszy i zęby. Potem przechodzę do garderoby, gdzie dobieram elementy ubioru, i wieńczę swoje dzieło ciekawą emotką – zwykle wybieram gwiazdę w połączeniu z inną emotką.
Stephen Quirk – Associate Art Director