Nowe sterowniki NVIDIA pokazały ostatnio, że hardware to nie wszystko, a teraz firma uderza w konkurencję swoją nową technologią, która ma być lepsza od rozwiązania AMD.
Czytaj też: Cieńsze i lepiej chłodzone smartfony w zasięgu ręki tych naukowców
Kwestia omawianej dziś technologii „anti-lag” jest dosyć ciekawa, bo ta zadebiutowała po raz pierwszy w sterownikach AMD przy premierze kart Radeon RX 5700. Wtedy to NVIDIA stwierdziła oficjalnie, że miała tę technologie już dawno temu… a po 2 miesiącach postanowiła dodać ją do sterowników wraz z bliźniaczo-podobną funkcją wyostrzania grafiki. Sami nie wiemy, co o tym myśleć, więc po prostu przejdziemy do tego, co do nas ostatnio dotarło.
Ogólnie rzecz biorąc, technologia ta w obu obozach sprowadza się do zmniejszenia opóźnienia reakcji gry na naszą myszkę/klawiaturę w ramach tak zwanego „input laga”. Oczywiście już teraz ten jest niewyczuwalny, ale kto powiedział, że nie może być niewyczuwalny jeszcze bardziej? Stąd też pomysł obu największych dostawców GPU na rynku na implementacje nowej technologii, która po stronie sprzętowej (wedle opisu NVIDIA) ogranicza liczbę klatek przekazywanych przez procesor centralny do procesora graficznego.
Według firmy NVIDIA jej rozwiązanie jest jednak lepsze, bo zmniejsza opóźnienie np. w Apex Legends do 19 ms (z 30 ms), a w Division 2 do 22 ms z aż 49 ms przy aktywacji ultra-niskiego poziomu. W kwestii porównania technologii AMD z NVIDII mowa o 19% przewadze (31% vs 50%), co należy oczywiście przyjmować do siebie z nutką sceptycyzmu.
Czytaj też: Poznajcie podwodnego drona BW Space Pro od Youcan Robot
Źródło: Digital Trends
