Od prezentacji kart graficznych GeForce RTX 2080 Ti, 2080 i 2070 minęły już prawie dwa tygodnie, a pierwsze niezależne testy nadal się nie pojawiły. W tym wypadku musimy więc zadowolić się tym, co pokaże Nvidia…
A tym razem co nieco ujawnił Tom Petersen, czyli pracownik od technicznego marketingu w firmie. Okazję do zachwalania kart Turing otrzymał podczas streama HotHardware, na którym poruszono kwestię różnicy wydajności w porównaniu do Pascali. Według niego pod kątem czystej wydajności w grach powinniśmy oczekiwać wzrostu od 35% do 45%. Oznacza to tyle, że taki RTX 2080 Ti będzie średnio o 40% wydajniejszy od GTX 1080 Ti, RTX 2080 o 40% wydajniejszy od GTX 1080 i tak dalej. Wszystko to zostało podobno sprawdzone w grach.
Według źródeł serwisu Wccftech różnice te będą się jednak różnić. W przypadku najwydajniejszych modeli mają być zdecydowanie większe niż tych słabszych. Jednak wzrosty rzędu 40% i tak zapowiadają się fenomenalnie, ponieważ… no, to całe 40%! Wszystko zostanie oczywiście zweryfikowane za kilka(naście?) dni, kiedy to w sieci pojawią się coraz to nowsze niezależne testy. Ostatecznie jednak i tak wszystko będzie polegać na cenie. Modelami RTX 2080 Ti oraz RTX 2080 Nvidia wyznaczyła przecież zupełnie nowy segment!