Ameryka Północna miała słynnego T. rex, Ameryka Południowa -giganotozaura, a Afryka – spinozaura. Niedawno odkryte dowody sugerują, że Australia również posiadała „swojego” przedstawiciela, będącego sporych rozmiarów drapieżnikiem.
Z artykułu opublikowanego na łamach Historical Biology wynika, że przedstawiciele Uniwersytetu w Queensland natrafili na skamieniałe ślady dinozaurów, datowane na drugą część okresu jurajskiego. Mają więc od 151 do 165 milionów lat. Nie były to więc kości, które zazwyczaj stanowią podstawy badań paleontologicznych.
Owe ślady powstały podczas migracji dinozaurów poruszających się przez bagniste lasy, które kiedyś zajmowały znaczną część obszaru uznawanego obecnie za południowego Queensland. Ich autorami były dinozaury należące do grupy składającej się m.in. z Australovenatorów oraz Velociraptorów.
Czytaj też: Zobaczcie szczątki niewielkiego, mięsożernego dinozaura
Większość odcisków miało ok. 50-60 centymetrów długości, choć zdarzyły się również dłuższe – dochodzące do nawet 80 centymetrów. Naukowcy szacują, że ślady zostały wykonane przez mięsożerne dinozaury, które mogły osiągać 3 metry wysokości i około 10 metrów długości. Dla porównania T. rex osiągał ponad 3 metry wysokości i 12 do 13 metrów długości, ale pojawił się na Ziemi dopiero 90 milionów lat po opisywanych osobnikach.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News