Gdybyśmy oceniali postępy inżynierów pracujących nad odświeżeniem modelu Jaguar XF Sportbrake, to doszlibyśmy do wniosku, że od roku nic w nim nie zmienili. To przynajmniej sugeruje porównanie najnowszych fotek z poprzednimi.
Tym razem przyłapany na torze Nurburgring w Niemczech ten przedprodukcyjny Jaguar XF Sportbrake wygląda praktycznie identycznie jak samochód testowy, którego widzieliśmy wiele, wiele miesięcy temu, bo w ubiegłym roku. Co jednak najciekawsze, nawet wzór kamuflażu wydaje się być absolutnie taki sam.
Jednak nawet pomimo tego samego kamuflażu, co zwykle, możemy stwierdzić, że z przodu liftingu XF Sportbrake powinna znajdować się para cieńszych reflektorów i bardziej wydatna maskownica chłodnicy (via Motor1).
Wewnątrz odświeżonego kombi XF powinien nastąpić wzrost jakości i funkcji, zapożyczony z Jaguara I-Pace, a rozbija się to o nową kierownicę i dodatkowy ekran do sterowania klimatyzacją.
Trudno przewidzieć, co będzie dostępne pod maską, ale krążą pogłoski, że z gry odejdzie 380-konny doładowany, 3,0-litrowy silnik V6, którego zastąpi 2-litrowa rzędowa jednostka benzynowa z czterema cylindrami.
Czytaj też: Po tuningu Manhart Mini JCW GP trudno się oprzeć
Obecnie jednak plotki skutecznie uniemożliwiają jednoznaczną ocenę sytuacji, co nie jest specjalnie korzystne, ponieważ planowane ujawnienie odświeżonego modelu Jaguar XF Sportbrake powinno mieć miejsce jeszcze w tym roku.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News