Marynarka wojenna USA złożyła zamówienie o wartości 9,4 miliarda dolarów na pierwszy ze swoich okrętów podwodnych o napędzie atomowym nowej generacji z pociskami balistycznymi.
USS Columbia okrętem podwodnym nowej generacji
Wspomniany kontrakt obejmuje pierwszy okręt podwodny USS Columbia w klasie okrętów Columbia, a także pokrycie wczesnych kosztów drugiego okrętu tej samej klasy, USS Wisconsin. Oba okręty zastąpią starsze okręty podwodne klasy Ohio należące do triady nuklearnej, a każdy z nich będzie w stanie odpowiedzieć na atak z zaskoczenia niszczycielskim kontratakiem termojądrowym.
Czytaj też: Brytyjska armia będzie w 1/4 robotami. Witamy w przyszłości
Czytaj też: Najciekawsze newsy tygodnia – militaria [08.11.2020]
Czytaj też: Jak będzie wyglądał następca M1 Abrams, czyli następny czołg Armii USA?
Zamówienie złożone u General Dynamics Electric Boat sugeruje pierwszy patrol nowego okrętu podwodnego już w 2031 roku, a plany Marynarki Wojennej USA obejmują wymianę aż 14 obecnych okrętów na 12 tych nowszej generacji (via Popular Mechanics).
Czytaj też: Obejrzyj jak wyjątkowy bombowiec XB-70 Valkyrie opuszcza swój hangar
Czytaj też: Zauważono tajemniczy samolot, a lotnictwo USA nie przyznaje się do niego
Czytaj też: Kody nuklearne w sercu ochotnika, czyli pomysł oddalenia widma wojny nuklearnej
Każdy okręt klasy Columbia będzie uzbrojony w maksymalnie 16 pocisków balistycznych Trident D-5 (wyżej), które mogą pochwalić się zasięgiem zasięgu 7400 kilometrów i możliwością przenoszenia do 14 głowic termojądrowych W-76-1. Każda z nich ma moc sześć razy większą niż bomba zrzucona na Hiroszimę. Dzięki temu jeden okręt klasy Columbia będzie posiadał pociski o łącznej mocy 6310000 ton TNT.
