Producenci smartfonów starają się, by ich nowe modele, także te z niższej półki, miały jakąś charakterystyczną cechę wyróżniającą je na tle innych. W przypadku mającego zadebiutować jeszcze w tym tygodniu Oppo A1 Pro będą to cienkie ramki. Tylko czy to wszystko, czym będzie mógł się pochwalić?
Już w środę, czyli 16 listopada, Oppo zaprezentuje nam kolejny smartfon. Będzie nim Oppo A1 Pro
Oppo udostępniło kilka plakatów reklamujących swoje najnowsze urządzenie. Jego cechą szczególną przędzie ekran z bokami zakrzywionymi pod kątem 56-stopni, a także bardzo cienkie ramki o grubości zaledwie 2,32 mm. Wyświetlacz OLED o przekątnej 6,7 cala będzie też oferował odświeżaniem 120 Hz i ściemnianie PWM 2160 Hz oraz rozdzielczość FHD+.
Dowiedzieliśmy się ponadto, że tylna konfiguracja ma obejmować 108-megapikselowy aparat główny i czujnik portretowy… 2 Mpix. Taki zestaw niezbyt imponuje. Z przodu, w okrągłym otworze znajdzie się 16-megapikselowa kamerka do selfie.
Za napędzanie Oppo A1 Pro odpowie układ Snapdragon 695 wspierany przez lub 8 GB pamięci RAM i 128 lub 256 GB pamięci wbudowanej. Do tego na pokładzie ma znaleźć się bateria 5000 mAh z obsługą szybkiego ładowania 67W.
Z racji, że większość specyfikacji smartfona zdążyła już pojawić się w sieci, środowa premiera wydaje się już tylko formalnością, bo raczej nie ma się co spodziewać, że Oppo czymś nas jeszcze zaskoczy.
