Indepth Sound Design to jeden z licznych kanałów na YouTube, które są warte naszego czasu. Zwłaszcza przy filmach pokroju takich majstersztyków, jak opublikowany niedawno czwarty epizod gadaniny o Star Wars, w którym tym razem wziął udział Ben Burtt. To nikt inny, jak projektant dźwięków, odpowiadający za stworzenie ikonicznych już efektów, których mieliśmy okazję słuchać kawał czasu temu, czyli już w pierwszych filmach z serii.
Czytaj też: Netflix potwierdza drugi sezon Akademii Umbrella
Obecnie tworzenie efektów dźwiękowych jest błahostką w porównaniu do wyobraźni, jaką musieli posługiwać się specjaliści sprzed kilkudziesięciu lat. Wtedy ograniczeniem nie był jedynie sprzęt, ale też pomysły, bo jaki artysta wpadłby na ten charakterystyczny efekt dźwiękowy przy aktywacji miecza świetlnego?
No cóż, to akurat nie był dobry przykład, bo okazało się, że popularne *bzciu* powstało przez przypadek, kiedy to Ben przeszedł z mikrofonem obok przyciszonego telewizora, w wyniku czego powstało słyszalne buczenie. W postprodukcji dodał do tego dźwięk rozpoczynającego swoją pracę silnika projektora, aby nagrać pięćdziesiąt różnych wersji.
To jednak nie koniec ciekawostek, ponieważ w materiale Ben poruszył też kulisy powstania efektów towarzyszących R2-D2, C-3PO, Jawasowi, pistoletom laserowym, wielu statkom i pojazdom, a nawet samemu Darth’owi Vaderowi.
Czytaj też: Seria Borderlands pod ostrzałem negatywnych recenzji
Źródło: YouTube, Popularmechanics
