Reklama
aplikuj.pl

Seria Borderlands pod ostrzałem negatywnych recenzji

Epic Games łyżką dziegciu w tej beczce broni

Seria Borderlands pod ostrzałem negatywnych recenzji
Seria Borderlands pod ostrzałem negatywnych recenzji

Nie jest to coś, co powinno nas specjalnie dziwić, ale takie zachowanie tylko działa na niekorzyść „opozycji” podkradania gier w wykonaniu Epic Games Store. Zbulwersowani gracze z decyzją o półrocznej ekskluzywności Borderlands 3 w sklepie twórców Fortnite zasypali poprzednie odsłony negatywnymi recenzjami na Steam.

To samo odbyło się tuż po wiadomości o Metro: Exodus, ale tym razem oberwało znacznie więcej gier. Komentarze pod Borderlands 2Borderlands Game of the YearBorderlands: The Pre-Sequel, a nawet Tales From the Borderlands od Telltale i praktycznie wszystkimi DLC są zgodne w jednym – „gra jest dobra, ale po prostu wydawca sprzedał się Epic Games”:

Chociaż w akcji wzięło kilka tysięcy graczy, to średnia wszystkich ocen i tak niespecjalnie ucierpiała. Wszystko przez to, że ostatnie dwa dni były tak naprawdę jednymi, w których użytkownicy tak zawzięcie uderzyli w system recenzji, w znacznym stopniu powiększając pulę wszystkich negatywnych ocen. Ponadto wśród „recenzentów” znalazły się też głosy rozsądku, które w opozycji do tych negatywnych ocen, wystawiają pozytywne.

Zastanawia mnie jednak, czy „ci źli” w ogóle wiedzą, co robią. Takie działanie sprawia, że wydawca dostrzega tylko problem w Steam i wolności w jego systemie recenzji, która w tym momencie jest cierniem u boku 2K. Ten może i zwróci uwagę na problem, ale taka (nie bójmy się tego stwierdzenia) błazenada nie zda się na wiele.

Czytaj też: Grywalni bohaterowie Borderlands 3 i patronat AMD

Źródło: VG247