Naukowcy odkryli najstarszy przykład pełnego zapisu nazwy „Jerozolima”. Napis znajdował się na starożytnej kamiennej rzeźbie, która była dawniej częścią warsztatu garncarskiego.
Obecnie nazwę tego miasta w języku hebrajskim zapisuje się jako „Yerushalayim”, jednak na podpisach sprzed wielu lat zazwyczaj dominowały dwa inne warianty: „Yerushalem” oraz „Shalem”. Odkryta niedawno rzeźba zawiera inskrypcję w języku hebrajskim, która mówi Chananiaszu, synu Dodalosa z Jerozolimy. Pochodzi ona z I wieku i ma ok. dwóch tysięcy lat.
Co ciekawe, nawet w Piśmie Świętym, gdzie nazwa miasta pojawia się łącznie 660 razy zaledwie w pięciu przypadkach została ona zapisana w pełnym zakresie. Dodatkowo tajemniczości znalezisku dodaje fakt, że dwie opisane postacie, czyli Chananiasz i Dodalos są nieznane. Wygląda na to, iż ten pierwszy był artystą zajmującym się garncarstwem. Najprawdopodobniej na miejscu znaleziska w starożytności funkcjonował spory warsztat produkujący ceramikę w regionie Jerozolimy.
Produkcja była prowadzona na dużą skalę, a na terenie zakładu znajdowały się piece, zbiorniki do przygotowywania gliny, łaźnie oraz suszarnie. Następnie garnki były sprzedawane masowo mieszkańcom Jerozolimy oraz sąsiednich osad. Po oblężeniu Jerozolimy, do którego doszło w 70 roku warsztat wznowił pracę, jednak na mniejszą skalę niż uprzednio. Z kolei w II wieku doszło do przejęcia tego miejsca przez Rzymian.
[Źródło: livescience.com; grafika: IAAA, Schwartz]
Czytaj też: Niezwykłe znalezisko archeologiczne w Chinach