Pierwszy przegląd naukowy dotyczący spadku populacji owadów mówi, że mogą one całkowicie wyginąć w ciągu najbliższych stu lat. Zagrożona już teraz jest 1/3 gatunków, a ponad 40% z nich grozi wyginięcie w ciągu najbliższych dekad.
Naukowcy mówią, że za 10 lat na Ziemi będzie o 1/4 mniej owadów, za 50 lat o połowę mniej a za 100 lat może już w ogóle ich nie być. Jest to oczywiście wizja dotycząca przypadku, w którym olewamy owady i nie robimy nic, aby je uratować. Autorzy badania twierdzą, że rocznie populacja owadów spada regularnie o 2,5%.
Czytaj też: W USA wybuchła epidemia Odry
Najbardziej dotyka to motylów czy ciem. W ciągu pierwszych 10 lat obecnego stulecia liczba motyli na ziemiach uprawnych spadła o aż 58%. Dobrze pokazuje to skalę zagrożenia i jasno mówi, że musimy zacząć coś z tym robić bowiem niedługo możemy całkowicie stracić owady. Jako pierwsze, do wcześniej wymienionych, dołączą jeszcze pewne gatunki mrówek, pszczół, os, chrząszczy czy ważek.
Czytaj też: Pioruny mogą mieć pozytywny wpływ na komórki
Źródło: Engadget