Reklama
aplikuj.pl

Pioruny mogą mieć pozytywny wpływ na komórki

Uderzenie pioruny zapewne nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy pod Słońcem, jednak… może mieć pewne pozytywne skutki. Nowe badania z Uniwersytetu w Tel Awiwie sugerują, że pola elektromagnetyczne wyzwolone przez aktywność błyskawicy mogą chronić żywe komórki przed niektórymi rodzajami uszkodzeń, które mogły mieć wpływ na ewolucję życia na Ziemi.

W dowolnym momencie na Ziemi szaleje około 2000 burz. Energia z tych stałych uderzeń piorunów rezonuje poprzez wnękę między powierzchnią Ziemi a jonosferą. Są to rezonanse Schumanna, które z kolei wytwarzają pola elektromagnetyczne o bardzo niskiej częstotliwości (ELF). Tak długo, jak życie istniało na Ziemi, cały czas znajdowało się w obrębie tych niewiarygodnie słabych pól. Nie wydawało się jednak, aby miały one rzeczywisty wpływ na organizmy. Prawda okazuje się jednak zupełnie inna. „Odkryliśmy, że w kontrolowanych warunkach pola rezonansu Schumanna z pewnością mają wpływ na żywe tkanki” powiedział Colin Price, główny autor badań. Okazało się, że np. w sytuacji, gdy komórkom brakuje tlenu, to pola elektromagnetyczne z wyładowań chronią je przed uszkodzeniem.

Czytaj też: Substancja krzewu winnego zabija komórki nowotworowe

W swoich eksperymentach badacze odtwarzali rodzaje pól magnetycznych wytwarzanych przez rezonanse Schumanna. Hodowle szczurzych komórek były narażone na ich wpływ. W ciągu 30 do 40 minut ekspozycji na pola o częstotliwościach od 7,6 do 8 Hz (poziomy często występujące w przyrodzie) komórki zmieniły się na kilka korzystnych sposobów. Nastąpiło zmniejszenie wartości związanych z uszkodzeniami komórek serca. Po wyłączeniu pól stwierdzono, że komórki powracają do swojego pierwotnego stanu.

Oczywiście badanie przeprowadzono jedynie na wyhodowanych komórkach, nie ma więc pewności, że wyniki odnoszą się do wszystkich organizmów. Wciąż jest to jednak interesujący dowód na to, że uderzenia piorunów wpływają na ewolucję życia na Ziemi.

[Źródło: newatlas.com]

Czytaj też: Nowy lek zwalcza raka poprzez zakłócenie komórkowego zegara dobowego