Serwis Patreon postanowił zablokować zbiórki należące do osób wspierających ruch QAnon. Obecnie jednej najbardziej znanych grup dezinformacyjnej na świecie. Tymczasem w polskich serwisach takich jak Zrzutka czy Pomagam nadal zbierane są pieniądze na kampanie dezinformacyjne w sprawie sieci 5G, ruchów antymaseczkowych i antysystemowych.
QAnon znika z serwisu Patreon
Ruch QAnon od wielu miesięcy rozsiewa dezinformację, już nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Poza nieoficjalnymi i niepewnymi źródłami dochodu, jest on finansowany z internetowych zbiórek. Serwis Patreon postanowił z tym skończyć i zmienił zasady działania platformy.
Administracja serwisu zaznaczyła, że niewielka liczba twórców otwarcie wspiera ruch QAnon i ich konta zostaną usunięte. Stosowne zapisy pojawiły się w regulaminach Patreon i dotyczą twórców zaangażowanych w rozpowszechnianie dezinformacji wspierającej QAnon.
Czytaj też: Tak zwolennicy Jerzego Zięby obchodzą działania Facebooka
Zrzutka i Pomagam nie śpieszą się z usuwaniem dezinformacji
Kilka razy udało się już, po wielu zgłoszeniach, usunąć niektóre polskie zbiórki. Zakładane m.in. przez twórców kanałów na YouTube, takich jak szerzący dezinformację o sieci 5G Elektromagnetyczny Świat Nowotworów. Ale kolejne zbiórki rosną jak grzyby po deszczu.
Czytaj też: Prokuratura bada sprawę jednego z liderów polskiego ruchu antykomórkowego
Bohater TEGO materiału aktualnie zbiera pieniądze na walkę z dezinformacją w serwisie Zrzutka.pl. Czyli ulotki przestrzegające przed szczepionkami, rządem światowym, testami na obecność COVID_19 oraz promujące własną wizję świata. Jeśli zastanawialiście się kiedyś, czy to dochodowe zajęcie, to już wiecie że tak. Wystarczy głośno wykrzykiwać teorie spiskowe i na zbiórce jest już ponad 27 tys. złotych.
Tymczasem na Pomagam.pl pieniądze zbierają organizatorzy sobotniej nielegalnej manifestacji antycovidowców. Tutaj również licznik kręci się bardzo mocno.
W tym samym serwisie pieniądze zbierają twórcy wspomnianego kanału Elektromagnetyczny Świat Nowotworów. Tym razem na nagłośnienie protestów przeciwko sieciom komórkowym. Pomimo wielokrotnego udowadniania, że konto jest fałszywe i założone na inną osobę, niż faktyczny organizator zbiórki, kolejne są tworzone momentami nawet co kilka dni.
Prywatne serwisy mogą robić co chcą, ale warto żeby zaczęły brać odpowiedzialność
Serwisy takie jak Patreon czy inne zbiórki, ale też takie jak Facebook czy YouTube to serwisy prywatne. Ale o ogromnym zasięgu i są bardzo ważną częścią społeczeństwa. Dlatego też powinny brać odpowiedzialność za wpływ jaki mają na swoich użytkowników i otoczenie.
Tyle dzisiaj mówi się o odpowiedzialności społecznej i nie chodzi tu tylko o zwykłych obywateli. Chodzi tu też o serwisy takie jak Patreon, Zrzutka i Pomagam. To one jak widać są źródłem finansowania dezinformacji. Oczywiście wszystko jest legalne i zgodne z prawem, ale czy jest dobre moralnie? Na to pytanie powinni sobie odpowiedzieć właściciele serwisów, mając na uwadze bardzo dobre wzorce płynące zza granicy. Ale nie tylko. W końcu polskie Allegro dało świetny przykład innym usuwając z oferty książki Jerzego Zięby.
Czytaj też: [Aktualizacja] Jerzy Zięba znika ze sklepów. Do listy dołącza Empik i Poczta Polska