W Warszawie ponownie tłumnie zebrali się antymaseczkowcy. To co dzisiaj działo się w stolicy przechodzi wszelkie pojęcia. Policja po mistrzowsku opanowała nielegalną manifestację napędzaną przez stowarzyszenie StopNOP i posła Grzegorza Brauna, ale liczba sił funkcjonariuszy przeraża. Nie chcę wiedzieć ile to wszystko nas, podatników, kosztowało.
Kilkuset nielegalnych demonstrantów. Organizatorzy otoczeni przez Policję
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-17.jpg)
Nielegalne zgromadzenie antycovidowców (choć nie tylko, o czym za moment) odbyło się na Placu Defilad pod Pałacem Kultury i Nauki. Organizatorzy protestu, na czele z Justyną Sochą ze StopNOP oraz posłem Grzegorzem Braunem (ponownie bez maseczki) oraz ok setką osób zostali szczelnie otoczeni przez Policję. Dosłownie szczelnie.
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10.jpg)
Otaczało ich kilkadziesiąt radiowozów obstawionych przez funkcjonariuszy. Dookoła ich zebrało się kilkuset sympatyków zgromadzenia. Spotkałem się już z optymistycznymi scenariuszami protestujących, że było ich co najmniej 15 tys. Stawiam każde pieniądze, że nie było ich więcej niż 1000 osób, choć realnie liczbę zgromadzonych, bez Policji i po wielokrotnym otoczeniu terenu protestu, oceniałbym na 500-600 osób.
Czytaj też: Antycovidowcy znowu w Warszawie. Policja tylko się przyglądała
MROWIE Policji za NASZE pieniądze
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-5.jpg)
Liczba funkcjonariuszy zebranych wokół protestujących przekracza wszelkie pojęcie. Spróbuję Wam to zobrazować. Cały Plac Defilad otoczony przez policyjne furgonetki. Kolejne ustawione wzdłuż Pałacu Kultury w stronę Dworca Centralnego, na prawie całej długości Marszałkowskiej wzdłuż PKiN oraz kolejne od Al. Jerozolimskich. Nie wspominając już o tych, które na bieżąco dojeżdżały i krążyły za grupami protestujących. Kiedy zaczęło robić się gorąco, pojawiły się też dwie armatki wodne.
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-31.jpg)
Policyjnych samochodów było tak dużo, że ściągnięto nawet bardzo wysłużone, stare Volkswageny Transportery.
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-15.jpg)
Do tego potężne kordony Policji krążące po całym terenie oraz odcinające kolejne grupy protestujących. Liczbę funkcjonariuszy trzeba liczyć w setkach. Kosztów organizacji całej akcji nawet nie chce znać.
Czytaj też: Chory na COVID_19 nagrał film. Szpital musiał udowadniać, że to prawdziwa osoba
Czy ktoś w końcu ogarnie posła Brauna?
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-8.jpg)
Zachowanie posła Grzegorza Brauna wymyka się wszelkim normom. Ponownie bez maseczki, ramię w ramię z Januszem Krowinem-Mikke, zagrzewali zgromadzony tłum. Poseł mówiący do Policji na Ty, z tekstami typu nie chojrakuj lub wracajcie do szeregu powinien w końcu ponieść konsekwencje swoich działań. Ile można zakrywać się immunitetem i siać anarchię w kraju?!
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-10.jpg)
A czego w ogóle chcieli protestujący? W sumie… to nie wiem. Policyjne samochody z systemem LRAD bardzo skutecznie zakłócały przemówienia organizatorów i poza pojedynczymi zdaniami do zgromadzonych nie docierało prawie nic więcej. To co dało się usłyszeć było nudne. Znowu padały hasła o fałszywej pandemii, plandemii, próbie zastraszania obywateli, kontrolowania ludności. Taki typowy przegląd teorii dziwnych.
W tłumie jak zawsze najciekawiej. Były tam środowiska wszelakie
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-20.jpg)
Oczywiście jak zwykle najciekawiej było w tłumie. Ahh… te dyskusje! Była masoneria, 5G, szczepionki, rządy światowe, spiski. Do tego niezliczone biało czerwone flagi, szaliki, opaski z Polską Walczącą. Na deser ludzie, delikatnie mówiąc, oryginalni. Co najmniej dwóch kowbojów, Indianin oraz eeee… Krzyżowiec? W każdym bądź razie, Pan na boso z wiadrem na głowie.
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-21.jpg)
Nie brakowało też osób prowokacyjnie noszących maseczki z siateczki lub ostentacyjnie zsuniętymi na brodę. Nie zabrakło strajkujących przedsiębiorców z Pawłem Tanajno na czele, Żołnierzy Chrystusa, trafił się też transparenty anty-5G, ogółem były zgromadzone wszystkie grupy protestujące przeciwko wszystkiemu, przeciwko czemu da się protestować. A nawet jak wydaje Ci się, drogi Czytelniku, że przeciwko czemuś nie da się protestować, oni to i tak oprotestują.
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-11.jpg)
Moje ulubione teorie z dzisiaj są trzy. Pierwsza – blokują Internet! Nie, nie blokują, to są skutki zapchanej sieci przy dużym zagęszczeniu ludzi, że przy pełnym zasięgu LTE+ załadowanie zdjęcia na Twittera trwało kilka minut. Druga – pod Warszawą stoją zatrzymane pociągi pełne kibiców, którym nie pozwolono dojechać na protest. Trzecia w formie cytatu – tam ktoś rzucał kamieniami. To byli ludzie Sorosa! Albo Antifa.
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-2.jpg)
Ponad granice mojej tolerancji były osoby z małymi dziećmi oraz psami. Ciężko powiedzieć, które z nich były bardziej spanikowane.
Chylę czoło przed Policją. Mistrzowska robota!
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-25.jpg)
Policji było dużo. Zgromadzone siły wręcz przepotężne, ale genialnie wykorzystane. Przede wszystkim, Policja była anielsko cierpliwa. Pomijam okrzyki Je*ać psy! i podobne, ale wszelkiego rodzaju prowokacje.
Weźmy na ten przykład poniższe towarzystwo. Na moje oko, pod wpływem bliżej nieokreślonych środków, przybyło tam z głośnymi hasłami na ustach – Napie*dalamy się! To tylko jeden z tego typu przypadków.
Z kolei taki osobnik chodził za kordonem i… gadał. Posłuchajcie sami.
Po mniej więcej godzinie zgromadzenia, pojawiły się komunikaty nawołujące posłów, media oraz kobiety w ciąży do opuszczenia terenu. Było wiadomo, że będzie gorąco. Co agresywniejsze osoby były wyprowadzane z tłumu, a reszta uciekała w popłochu. Wszytko to przy użyciu minimum środków.
Po chwili część zgromadzonych wybrała się na spacer w kierunku Dworca Centralnego. Szybko zostali odcięci przez kordon Policji przy użyciu granatów hukowych i zawrócili z powrotem w stronę Placu Defilad. To był moment, w którym pojawiły się też armatki wodne, ale nie zostały użyte.
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-23.jpg)
Protestujący w tym momencie rozdzielili się. Grupa ok stu osób poszła w stronę Placu Bankowego, gdzie po dogonieniu przez Policję w kilka sekund, ponownie przy użyciu granatów hukowych, została podręcznikowo zatrzymana i otoczona przez funkcjonariuszy. Druga grupa została zatrzymana w okolicy dworca Śródmieście, a organizatorzy protestu w bardzo małej grupce, razem z posłem Braunem, byli odcięci od reszty osób na Placu Defilad i nie mogli komunikować z się tłumem.
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-24.jpg)
Działanie Policji było absolutnie genialne. Funkcjonariusze pokazali anielską cierpliwość, dyscyplinę i wyszkolenie. Działania były skoordynowane i o niebo lepsze niż w trakcie poprzedniego protestu antymaseczkowców.
Czytaj też: Ile osób na Ziemi zachorowało na COVID-19?
Ile jeszcze będziemy patrzeć na taki cyrk?
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-30.jpg)
Mam wrażenie, że bez agresywnych działań wobec organizatorów protestów, takie sceny jak dzisiaj będziemy obserwować jeszcze wielokrotnie. Nie zatrzymamy pandemii jeśli nadal będą organizowane tego typu nielegalne wydarzenia.
![](https://whatsnext.pl/wp-content/uploads/2020/10/covid-protest-warszawa-24-10-22.jpg)
Niekoniecznie musi dojść do agresywnego pacyfikowania tłumu. Konieczne jest ograniczenie działalności organizatorów takich wydarzeń. Muszą w tym pomóc media społecznościowe. YouTube już skutecznie blokuje kanały takie jak NTV, czy wRealu24. Musi do nich dołączyć Facebook. Blokada dosłownie kilku kont i pojedynczych osób wystarczy, aby protestujący mieli problem z organizowaniem się.
A skoro zgromadzenie było nielegalne, jego organizatorzy powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Bez względu na to, czy są asystentami posłów, czy próbują się chować za immunitetem.