Tesla zrealizowała w środę konferencję dotyczącą zarobków w pierwszym kwartale 2020 roku i wtedy właśnie Elon Musk, powiedział coś ważnego dla przyszłości autonomicznych samochodów.
Dyrektor generalny Tesli potwierdził, że system „Full Self-Driving” firmy będzie dostępny jako miesięczna subskrypcja jeszcze w tym roku. Warto jednocześnie zaznaczyć, że Tesla już od kilku lat instaluje niezbędny sprzęt do autonomii w swoich samochodach.
Dzięki temu firma nie tylko oferuje wspomaganie kierowcy, ale też system Autopilota oraz FSD, czyli Full Self-Driving. Ta ostatnia jest dostępna zarówno jako fabryczny dodatek, jak i ulepszenie „po czasie”. W lutym ubiegłego roku to ulepszenie do Autopilota kosztowało 3000$, a do FSD 5000$ (via Engadget).
Czytaj też: Wojskowy myśliwiec kontra supersamochód – tego nie możecie przegapić
Różnica nie bierze się znikąd, bo podczas gdy Autopilot zapewnia samochodowi jedyne przedsmak autonomii, FSD realizuje już autonomiczne parkowanie, czy podjechanie do właściciela z parkingu. Daleko mu jednak do poziomu 4.
Niestety te funkcje drożeją coraz bardziej, więc Tesla wychodzi na przeciw tym, którzy nie mają zamiaru wydawać 7000$ dolców na FSD.
Elon Musk ogłosił więc formę subskrypcji dla trybu FSD, która zadebiutuje pod koniec tego roku. Będzie to swoista możliwość sprawdzenia, czy FSD jest obecnie warty takich pieniędzy. Jak powiedział:
Chodziło o udostępnienie FSD jako opcji. Naszym zdaniem zakup FSD to inwestycja w przyszłość i jesteśmy przekonani, że jego inwestycja zwróci się konsumentowi. Domyślam się, że opcja FSD jest czymś, czego ludzie nie będą żałować.