Zastanawialiście się, co pod kątem ceny może być bardziej opłacalnego w porównaniu Peugeota e-208 do spalinowego wariantu? Okazuje się, że sama konserwacja i serwisy.
Producenci przed elektryfikacją swojej oferty mogą się wzbraniać, ale i tak normy emisyjne robią swoje. W pełni elektryczne modele nadal jednak nie są liczne i nic dziwnego, kiedy ich sprzedaż zwyczajnie nie opłaca się producentom, ponieważ ich utrzymanie w ramach serwisu jest znacznie tańsze.
Nie jest tajemnicą, że samochody elektryczne są prostsze i wymagają mniej obsługi niż konwencjonalny silnik spalinowy. Na przykład plan serwisowy samochodu Peugeot e-208 stanowi 1/3 cenę planu konwencjonalnie napędzanego Peugeota 208. Bo tak naprawdę, to co przyjdzie nam wymieniać w elektrykach? Jedynie eksploatacyjne części pokroju opon, gum wycieraczek… i w sumie tyle w kwestii stricte niemechanicznej.
Koniec z wymianami oleju, dolewkami płynu chłodniczego, czy znacznie większym ryzykiem awarii całego mnóstwa elementów napędowych. Pytanie tylko, za jaką cenę i czy nią będą w stanie ponieść sami producenci, którzy zarabiać muszą przecież nawet po sprzedaży.