Szczepionka na koronawirusa opracowana przez firmy Pfizer oraz BioNTech miała jedną cechę utrudniającą jej dystrybucję: konieczne było bowiem przechowywanie tego środka w niskich temperaturach.
Dotychczasowe wytyczne sugerowały, że szczepionka musi być przetrzymywana w zamrażarkach zapewniających temperaturę od -80 do -60 stopni Celsjusza, co umożliwi zachowanie jej właściwości przez 6 miesięcy. Na czas transportu umieszcza się ją natomiast w pudełkach zawierających suchy lód. Preparat może się w nich znajdować przez nawet 30 dni, o ile co 3 dni będzie dosypywany suchy lód.
Czytaj też: Brazylia zaszczepi na koronawirusa całe miasto. Wszystko w ramach eksperymentu
Czytaj też: Odpisywanie na SMS w sprawie szczepienia COVID-19 nie ma sensu
Czytaj też: Szczepienie na koronawirusa warunkiem zatrudnienia? Kolejne firmy planują taki ruch
Tego typu wymagania mogłyby sprawiać trudności w kontekście dystrybucji środka od Pfizera i BioNTech, szczególnie w krajach rozwijających się. Obie firmy ogłosiły właśnie poważną zmianę dotyczącą przechowywania preparatu.
Pfizer i BioNTech twierdzą, że ich szczepionka może być przechowywana w temperaturze nawet 8 stopni Celsjusza
Z komunikatu wynika, że szczepionka może być przechowywana w temperaturze od -25 do -15 Celsjusza przez okres do dwóch tygodni, natomiast przy wyższych wartościach – kolejnych pięć dni.
Czytaj też: Nadchodzi kolejny kryzys. Poważniejszy niż COVID-19
Czytaj też: Kolejna szczepionka na koronawirusa czeka na akceptację. Jest wniosek o wydanie zgody
Czytaj też: Skąd będzie wiadomo, że pojawiła się odporność stadna na COVID-19?
Mając na myśli wyższe wartości, mowa o temperaturach z zakresu 2-8 stopni Celsjusza. To kolejna pozytywna informacja płynąca ze strony amerykańskiej i niemieckiej firmy. Niedawno ich przedstawiciele ogłosili bowiem, że zostaną zwiększone możliwości produkcyjne szczepionek, co powinno przyspieszyć proces szczepień.