Wreszcie doczekaliśmy się prezentacji tego, czym Porsche już po ogłoszeniu w 2017 roku chciało podbić Formułę E po zamknięciu programu WEC. Oto Porsche 99X, a więc pierwszy elektryczny samochód wyścigowy firmy i pierwszy fabryczny samochód terenowy Porsche od czasu IndyCar z lat 80.
Czytaj też: Pierwszy elektryczny Lexus nie zawalczy z Teslą
Porsche postanowiło wejść w ten segment nie bez przyczyny, a po zgromadzeniu doświadczenia w wyścigach La Mans. Jak pisało:
Z perspektywy czasu położyliśmy podwaliny pod przyszłe zaangażowanie Porsche w Formułę E podczas projektu LMP1. Wykorzystaliśmy spostrzeżenia zdobyte w tym czasie przy opracowywaniu Porsche Formula E.
Chociaż szczegółowych informacji zabrakło, to i tak wiemy, że wszystkie samochody Formuły E mają to samo podwozie, koła, hamulce, opony i zawieszenie. Ciągle większość opracowanych przez Porsche rozwiązań nie jest dokładnie widoczna i sprowadza się do układu napędowego i samego oprogramowania. Jednak nie narzekamy, bo przynajmniej możemy rzucić okiem na 99X tam, gdzie powinno być, a więc na torze.
Czytaj też: BMW X6 Vantablack, czyli najczarniejszy samochód w historii
Źródło: Road and Track