Jesteśmy na etapie rozwoju elektrycznych samochodów, w którym może tak naprawdę wydarzyć się wszystko w kwestii rewolucji. Czyżby bezprzewodowe ładowanie było kluczem do jednej z nich?
W ramach projektu w mieście Nottingham rozpocznie się sześciomiesięczny okres próbny taksówek wyposażonych w systemy do ładowania bezprzewodowego. Program pochłonął 3,4 milionów funtów z kasy tamtejszego Departamentu Transportu, które zostały przeznaczone na wspomnianą modernizację samochodów i oczywiście postojów dla taksówek. Te otrzymały stosowny sprzęt do ładowania.
Bezprzewodowe ładowanie polega na wykorzystaniu zmiennego pola magnetycznego wytwarzanego przez prąd przemienny w znajdującej się na miejscu parkingowym aparaturze. Wszystko to w celu wytworzenia prądu przemiennego w podkładce samochodowej, który jest następnie przetwarzany na prąd stały i wykorzystywany do ładowania akumulatorów pojazdu.
W teście weźmie udział 10 elektrycznych taksówek firmy LEVC i Nissana. Dalsza eksploatacja tego pomysłu jest uzależniona od powodzenia testu, ale jeśli ten zakończy się obiecująco, urzędnicy przewidują rozszerzenie liczby samochodów. Problem jednak w tym, że każdy z nich musi przejść modernizacje, ponieważ na rynku nie ma żadnych modeli wyposażonych w technologię bezprzewodowego ładowania.
Departament Transportu twierdzi, że program może doprowadzić do „rewolucji” w ładowaniu pojazdów elektrycznych. Sekretarz transportu Grant Shapps powiedział, że technologia:
[…] sprawi, że korzystanie z taksówki elektrycznej będzie szybsze i wygodniejsze, umożliwiając kierowcom ładowanie się na postojach taksówek przed wyruszeniem z kolejnym pasażerem.
