Wygląda na to, że charakterystyczna wyspa aparatów będąca znakiem rozpoznawczym serii Pixel 6 zagości na stałe w urządzeniach Google. Potwierdzają to rendery obudowy Pixel 7 Pro, które właśnie wyciekły do sieci.
Pixel 6 przyniósł znaczną zmianę w designie smartfonów Google. Odnosi się to zwłaszcza do tylnego panelu i wyspy aparatów, na której poszczególne obiektywy ułożono w poziomie, w poprzek plecków. Już w lutym pierwsze rendery Pixel 7 Pro pokazały nam, że także nowa seria będzie kontynuować ten trend. Oczywiście, jak to z renderami bywa – wcale nie muszą pokazywać rzeczywistego wyglądu urządzenia.
Jednak do sieci trafiły kolejne grafiki, tym razem pochodzące od producentów ochronnych obudów do tego modelu. Widzimy na nich smartfon w etui, co zdradza nam nie tylko położenie przycisków, ale właśnie wygląd wyspy aparatu. Widzimy również, że Google postanowiło pozostać przy konstrukcji z Pixel 6 Pro, bo model Pro niesamowicie przypomina swojego poprzednika – zakrzywiony ekran, potrójny system kamer czy lampa LED, w tej kwestii producent niewiele zmienił.
Na renderze powyżej możecie co prawda zauważyć brak otworu na aparat do selfie, co jednak nie oznacza, że Google przerzuci się na aparat umieszczony pod ekranem. Wedle informacji i tutaj nic nie zmieni się względem Pixel 6 Pro, bo przednia kamerka ma zostać umieszczona w okrągłym otworze.
Jeśli chodzi o specyfikację tego modelu, na razie wiadomo jedynie, że Pixel 7 Pro będzie wyposażony w 6,7-calowy wyświetlacz AMOLED, o rozdzielczości QHD +, z częstotliwością odświeżania 120 Hz i wbudowanym czytnikiem linii papilarnych. Napędzać ma go chipset Google Tensor drugiej generacji, a przynajmniej na to wskazują dotychczasowe doniesienia.