Planetoidy bliskie Ziemi to najprościej mówiąc obiekty znajdujące się w odległości nie większej niż 1,3 jednostki astronomicznej od naszej planety. Niedawno naukowcy przekroczyli kolejną granicę z nimi związaną.
Jak do tej pory zidentyfikowano bowiem 30 039 planetoid bliskich Ziemi. Ze względu na stosunkowo niewielki dzielący je od nas dystans astronomowie uznają tego typu ciała za potencjalnie niebezpieczne. Gwoli ścisłości: 1 jednostka astronomiczna oznacza odległość pomiędzy Ziemią a Słońcem.
Czytaj też: Planetoida Kleopatra wygląda niczym psia kość. Astronomowie przeprowadzili jej modelowanie
Planetoidy były katalogowane przez astronomów przez ponad dwa stulecia od czasu, gdy pierwsza z nich, Ceres, została odkryta w 1801 roku przez Giuseppe Piazziego. Pierwsza bliska Ziemi, nazwana Eros, została natomiast zaobserwowana niemal sto lat później, w 1898 roku. Jak nietrudno się domyślić „na pierwszy ogień” poszły największe tego typu obiekty, ponieważ najłatwiej jest je dostrzec. Dzięki postępom w astronomii ich liczba w ostatnim czasie znacząco wzrosła.
Planetoidy bliskie Ziemi to obiekty znajdujące się nie dalej niż 1,3 jednostki astronomicznej od naszej planety
Naziemne teleskopy, takie jak Catalina Sky Survey, odkrywają nowe planetoidy każdego tygodnia. Ich zadaniem jest skanowanie dużych fragmentów nieba w poszukiwaniu obiektów poruszających się na tle znacznie bardziej statycznych gwiazd. Z kolei instrumenty takie jak Bardzo Duży Teleskop są zazwyczaj wykorzystywane do obserwacji uzupełniających, dostarczając szczegółów na temat planetoid – ich rozmiarów czy składu.
Oczywiście każda planetoida odkryta w pobliżu Ziemi kwalifikuje się jako planetoida bliska Ziemi, ale wiele z nich jest znajdowanych daleko od domu. Nowe obiekty są obserwowane przez dłuższy czas, ich ruchy są badane i przy pomocy zaledwie garstki danych z różnych nocy można przewidzieć ich przyszłe lokalizacje. W zależności od liczby i jakości obserwacji, może to sięgać dekad, a nawet setek lat w przyszłość.
wyjaśnia Marco Micheli z Europejskiej Agencji Kosmicznej
Czytaj też: Powstanie pierwsza na świecie stacja kosmiczna z własną grawitacją
Szczególną uwagę przykłada się do 1425 planetoid, w przypadku których istnieje pewna szansa na uderzenie w Ziemię. Na szczęście na obecną chwilę nie wydaje się, by którykolwiek z obiektów na liście miał szanse na kolizją z naszą planetą w ciągu najbliższych stu lat. Priorytetem pozostają średniej wielkości planetoidy o średnicy kilkuset metrów. Wiele z nich nadal ucieka przed wzrokiem astronomów, choć ich obserwacja nie jest łatwa właśnie ze względu na rozmiary.