Reklama
aplikuj.pl

Nawet platformy wiertnicze zyskają na bezzałogowych dronach

Nawet platformy wiertnicze zyskają na bezzałogowych dronach

Imponujące platformy wiertnicze u wybrzeży Norwegii są również bardzo wymagające i niebezpieczne w eksploatacji, ale ten problem po części może rozwiązać bezzałogowy wiropłat Camcopter S-100.

Ten bowiem dostarczył niedawno wydrukowaną w 3D część do platformy wiertniczej po 100-kilometrowym locie nad Morzem Północnym w pierwszej misji tego rodzaju. Dodatkowo dokonał oględzin całej platformy wiertniczej i przeprowadził symulowaną akcję poszukiwawczą.

Camcopter S-100 potencjalnie mógł właśnie utrzeć ścieżkę w kierunku bezpieczniejszej, tańszej i niskoemisyjnej obsługi platform wiertniczych na morzu. Aby obsługiwać te platformy wiertnicze, koncerny naftowe obsługują największą na świecie flotę ciężkich śmigłowców, które przewożą dwa miliony pasażerów rocznie.

Nawet platformy wiertnicze zyskają na bezzałogowych dronach

Każdy z lotów, jakiego się podejmują, jest nie tylko szalenie drogi, ale też niebezpieczny. Stąd wizja ratunku w bezzałogowych dronach, które zwiększy poziom bezpieczeństwa, zmniejszy koszty operacyjne i 55-krotnie obniży emisję dwutlenku węgla (via New Atlas).

Czytaj też: VentaPak kończy ze zmorą dręczącą plecaki

Biorący udział w pierwszym tego typu locie dron Camcopter S-100 może przenosić ładunek o wadze do 110 kg. Ma maksymalną prędkość 220 km/h, pułap operacyjny 5500 metrów i wytrzyma w locie przez osiem godzin.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News