Morgan konkretnie postarało się przy najnowszym modelu Plus Four, który nie tylko został zbudowany od podstaw, ale też stanowi dla firmy swoisty pierwszy raz.
Opierając się na nowej, bogatej w aluminium architekturze Morgana, dwumiejscowy Plus Four stał się pierwszym samochodem marki, w którym zastosowano czterocylindrowy silnik z turbodoładowaniem. Ten nie pochodzi jednak z ich własnej fabryki, a prosto od BMW. To znana 2,0-litrowa jednostka V4 z turbodoładowaniem, która w tym zastosowaniu wytwarza 255 koni mechanicznych i moment obrotowy do 400 Nm.
Ten napęd sprawia, że wyjęty rodem z XX wieku model Plus Four od Morgan rozpędza się do setki w zaledwie 4,8 sekundy i dobija do maksymalnej prędkości na poziomie 240 km/h. Sam silnik można połączyć albo z sześciobiegowym manualem (standard), albo ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów.
Morgan twierdzi przy tym, że samodzielnie skalibrował mapowanie silnika, aby zapewnić optymalne właściwości jezdne i reakcję. Zaprogramował nawet tryb Sport Plus, którego przycisk znajduje się na środkowej konsoli. Jego naciśnięcie ponoć „wyostrza reakcję przepustnicy, uwalniając z samochodu zupełnie nową dynamikę” (via Motor1).
Książki zamówień na ten nowy samochód sportowy są już otwarte, a ceny w Wielkiej Brytanii zaczynają się od około 80600$.