Czy tylko mnie relaksują pociągi? Nazwiecie to dziwactwem, ale ja od razu poczułem się lepiej po obejrzeniu poniższego klipu. Przejazdem 25 elektrycznych składów pasażerskich połączonych w 100-wagonowego węża przez malowniczą trasę pełną wiaduktów i tuneli uczczono 175. rocznicę uruchomienia pierwszego połączenia kolejowego w Szwajcarii.
Znana na całym świecie 38-kilometrowa linia kolejowa Albula w Alpach Szwajcarskich prowadzi przez aż 55 mostów i 39 tuneli. Przed jej zbudowaniem pokonanie tej trasy zajmowało podróżnikom nawet kilkanaście godzin. Unikalną cechą trasy jest wąski rozstaw torów – zaledwie metr. Standardowe trasy mają rozstaw szyn 1,435 m.
Wyzwania jubileuszowego przejazdu podjął się Rhätische Bahn (RB), szwajcarski wąskotorowy przewoźnik kolejowy. W przedsięwzięciu uczestniczyło siedmiu motorniczych oraz 21 techników, którzy nadzorowali zjazd niemal 2-kilometrowego składu po górskiej serpentynie wypełnionej wiaduktami i tunelami, startując z wysokości aż 1788 metrów.
Pomimo trudnych warunków geograficznych szwajcarska sieć kolejowa jest uważana za jedną z najlepszych na świecie
Nowoczesne składy wyposażone w hamowanie odzyskowe powodują, że strome zjazdy mogłyby wysłać ogromne ilości prądu elektrycznego z powrotem do napowietrznych linii zasilających, zagrażając lokalnej sieci energetycznej. Dlatego zmodyfikowano w nich oprogramowanie, a pociągi poruszały się z prędkością 35 km na godzinę.
Czytaj też: Hyperloop to pomysł Elona Muska, ale to Chińczycy go zbudowali i przetestowali
Historyczny wyczyn RB uwieczniło 19 kamer na dronach, helikopterach i w samym pociągu. Za to garstka 3000 szczęśliwców mogła osobiście uczestniczyć w przejeździe w roli pasażerów kolejowego węża. Z pewnością było to przeżycie niezapomniane, a nam pozostaje jedynie zobaczyć powtórkę na YouTube.