Starożytne kamienne napisy mówią o mieście zwanym Mahendraparvata. Niegdyś potężna metropolia była jedną z pierwszych stolic imperium Khmerów, które rządziło w południowo-wschodniej Azji pomiędzy dziewiątym a piętnastym wiekiem. Długo uważano, że starożytne miasto znajduje się pod grubą warstwą roślinności na kambodżańskiej górze, niedaleko świątyni Angkor Wat.
Teraz, dzięki niezwykle szczegółowej mapie, badacze mogą ostatecznie stwierdzić, że ruiny, porośnięte gęstą roślinnością, faktycznie pochodzą z tego tysiącletniego miasta. Autorzy badań połączyli powietrzne skanowanie laserowe z badaniami terenowymi i wykopaliskami, aby zdobyć informacje o rozwoju i upadku tego tajemniczego miejsca.
Technologia ta, znana jako lidar, tworzy mapy obszaru poprzez wystrzeliwanie z powietrza wiązek laserów i mierzenie ilości światła odbitego z powrotem. Jednym z najbardziej niezwykłych odkryć było to, że miasto to było ustawione w swego rodzaju siatce rozciągającej się na dziesiątkach kilometrów kwadratowych. Jego powstanie było więc dokładnie rozplanowane.
Początki Mahendraparvata sięgają końca ósmego wieku. Wygląda na to, że mieszkańcy miasta korzystali z unikalnego i skomplikowanego systemu zarządzania wodą. Co dziwniejsze, prawdopodobnie system ten nigdy nie został w pełni ukończony – podobnie jak całe miasto. Być może stanowiło to swego rodzaju błędne koło, a niekompletny układ irygacyjny powodował, iż mieszkańcy nie mieli wystarczającego dostępu do wody.