Co tam działo się na Inside Xbox? Podsumowujemy i sprawdzamy opinie graczy.
Inside Xbox zaprezentowało nam całą masę nowych gier. Problem z wydarzeniem dotyczy jednak tego, jak było zapowiadane. Microsoft ogłaszał pierwsze pokazy z rozgrywki z Xbox Series X. Wiele osób liczyło, że zobaczy kilka minut zabawy w Assassin’s Creed Valhalla, a tymczasem otrzymaliśmy… zwykły zwiastun.
To samo dotyczy innych gier, które były przedstawiane. Ciężko zatem określić jak prezentują się w prawdziwej „akcji” gdy na Xbox Series X. Ale to nie znaczy, że nie poznaliśmy wielu ciekawych produkcji.
Czytaj też: Niepokojący zwiastun fabularny The Last of Us Part 2 dostępny z polskim dubbingiem
Bright Memory Infinite
Produkcja, która graficznie prezentuje się doskonale. Mam jednak wrażenie, że pierwsze materiały z gry widziałem już lata temu i od tamtej pory tytuł zbytnio się nie zmieniła. Potencjał do gry widmo.
The Medium
Polski Bloober powraca w wielkim stylu. Deweloperzy współpracują z twórcą ścieżki dźwiękowej Silent Hill i pokazali nam nextgenowy psychologiczny horror. Pomyśleć w jak fatalnej formie był Bloober na początku generacji. Ogromny postęp.
Yakuza: Like a Dragon
Nowa Yakuza to jeden z tytułów, które pojawią się na Xbox Series X już w dniu premiery konsoli. Tym razem Microsoftowi wyjdzie ofensywa na Japonię?
Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2
Jeśli miałbym wybrać zwiastun, który najbardziej mi się spodobał to ten. Vampire wypadł wspaniale choć mam wrażenie, że twórcy zmienili trochę styl artystyczny. Wcześniej optymalizacja nie wyglądała najlepiej. Znaleźli złoty środek?
CHORUS
Ale gdybym miał wybrać grę, która najbardziej mnie zaintrygowała to zdecydowanie CHORUS. Latanie i walka w kosmosie nie brzmi zbyt odkrywczo. Ale jak to jest przedstawione! Czekam!
Scorn
Nagroda dla najbardziej obrzydliwego zwiastuna ląduje w rękach twórców Scorn. Nie wiem, co właściwie zobaczyłem. Wiem tylko, że to pierwszoosobowy horror. Ale te… „rzeczy” w grze mają dziwne kształty.
Znikające lajki
Zawiedzeni gracze, którzy postanowili wyrazić dezaprobatę w postaci łapki w dół dla małego oszustwa z „gameplayem”, zwracają uwagę, że pod filmikiem wyparowało już kilka tysięcy negatywnych ocen. Błąd? Specjalnie ktoś kłamie? Ciężko na tę chwilę powiedzieć.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News