Technologia zawarta w pakiecie Full Self-Driving drożeje z roku na rok i już w ten poniedziałek zaliczy kolejną podwyżkę. Dlaczego?
Jeszcze droższy pakiet FSD Tesli
Przed momentem informowaliśmy o tym, że nowa aktualizacja autonomicznego systemu Tesli trafia do nielicznych i to właśnie ten update sprawił, że Tesla postanowiła podnieść cenę pakietu Full Self-Driving.
Czytaj też: Zakamuflowana Tesla, czyli rzadkość dla firmy Elona Muska
Czytaj też: Tesla zbiera i magazynuje prąd już w ponad 120 miejscach na świecie
Czytaj też: Tesla rozpoczyna eksport chińskich Modeli 3 do Europy
Dla przypomnienia, aktualizacja FSD Beta najpewniej rozszerzyła istniejącą funkcję rozpoznawania i reagowania na sygnalizację świetlną oraz znaki stop. W teorii więc powinna umożliwiać jazdę bez udziału kierowcy po ulicach i autostradach.
Zgodnie z obietnicami, Tesla teraz podnosi cenę pakietu FSD z każdą kolejną znaczącą aktualizacją, która przybliża Modele firmy do pełnej autonomicznej jazdy. Właśnie tak – mylnie nazwany pakiet mianem „w pełni autonomicznej jazdy” dopiero za kilka lat zyska sobie pełne prawo do tej nazwy.
Czytaj też: Tesla zwiększa znacząco zasięg swoich elektrycznych samochodów
Czytaj też: Tesla oficjalnie ujawniła odświeżenie Model 3 2021
Czytaj też: Tesla interesuje się Polską, dzięki inwestycjom PGNiG
Tak więc, kosztujący do tej pory 8000$ pakiet FSD, który w lipcu podrożał o 1000$, od poniedziałku będzie do kupienia za 10000$, czyli 38730 zł po przeliczeniu. Finalnie jednak (po dobiciu do pełnej autonomii) Tesla będzie sobie za niego życzyła ponoć całe 100000$.