Wiem, że nie każdy toleruje niepotwierdzone informacje, ale na ten moment to jedyne, co nam zostało w przypadku kart graficznych dla graczy od AMD. Tym razem źródłem tych plotek/przecieków jest ten wątek, którego autor w przeszłości trafił ze swoimi doniesieniami w kwestii procesorów i GPU od czerwonych. Jak będzie teraz? Czas zweryfikuje.
Kotlecik po raz trzeci, czyli Polaris 30
Na początek chyba najrzadziej poruszana kwestia, czyli AMD Polaris 30. Nie powiem, byłaby to naprawdę pożądana w średnim segmencie seria na przestrzeni następnych miesięcy, bo rynek kart robi się zwyczajnie przestarzały. Tak więc, według źródła układy Polaris 30 mają być następcami Polarisów 20 z 2017 i zadebiutują w czwartym kwartale bieżącego roku. Ze względu na przejście na najnowszy proces technologiczny 12nm FinFET mają być o 15% szybsze od swoich poprzedników. I to tyle z informacji na ich temat. Mogłoby się wydawać, że są to wyssane z palca bzdury, ale wystarczy przypomnieć wspomniane Polarisy 20, aby nieco je uwiarygodnić. Te nie znalazły się bowiem w żadnych z road-map AMD, a swoją premierą zaskoczyły branżę. Czy podobnie będzie i w tym przypadku? Miejmy nadzieję, bo do następnego roku jeszcze długa droga.
Powiew świeżości – Navi 7nm
7nm układy graficzne Navi to z pewnością coś, a co czeka wielu. Ja z kolei mam nadzieję, że nie zrobią takiego szału… jak karty z pierwszej serii Vega. Mam jednak o to obawy, bowiem z ostatnich informacji wynika, że ten projekt AMD wykonuje nie z myślą o PCtach, a konsolach, w czym nieustannie pomaga Sony. Według źródła pierwszą dedykowaną kartę z serii Navi ujrzymy gdzieś na przełomie 2019 i 2020 roku. Początkowo mają do nas trafić budżetowe modele wyposażone w GDDR6, aby później swój debiut zaliczyły potężniejsze modele ze stosami HBM2. Obie wersje mają jednak bazować na 7nm procesie, a ich układ graficzny ma nadal składać się z monolitycznego rdzenia krzemowego.
O ile te dwa powyższe warianty z Polarisami 30 i Navi 7nm mają sens, to w trzecie doniesienie na temat konsumenckiej Vegi 20 w pierwszym kwartale 2019 roku trudno uwierzyć. Przypominam jednak, że to tylko plotki i powinniśmy je stosować nie tylko z odpowiednim dystansem, ale również szczyptą zdrowego rozsądku.
Źródło: Wccftech
