Czy rządzący w końcu dostrzegli potencjał gier wideo? Wygląda na to, że tak! Ze względu na to Ministerstwo Kultury przygotowało specjalną akcję, w ramach której wszystkie studia promujące dobry wizerunek Polski za granicą otrzymają podatkowe ulgi.
Jak twierdzi samo ministerstwo:
Polska branża gier wideo rozwija się więc obecnie bardzo dynamicznie, generując znaczące wpływy do budżetu państwa oraz tworząc liczne miejsca pracy. W roku 2017 rodzimy rynek gier wideo pod względem wartości zajmował 23 miejsce na świecie i 7 miejsce w Europie, generując 0,10 proc. polskiego PKB, podczas gdy w przodujących pod tym względem krajach, takich jak np. Japonia, Korea Południowa, Chiny czy Ukraina, wartość ta była nawet 2-3 razy większa. Widać zatem, że dalszy rozwój sektora gier wideo może w istotny sposób przyczyniać się do rozwoju gospodarczego Polski.
Nic więc dziwnego, że zdecydowali się na stworzenie nowego projektu. Ten opiera się na istniejących we Francji, czy Wielkiej Brytanii, w ramach to których eksperci będą oceniać, czy gra rzeczywiście godnie reprezentuje nasz kraj. Chodzi głównie o to, aby w grze zawierać elementy znane z historii Polski, czy naszego dziedzictwa kulturowego. Nieodzowne jest też realizowanie gry na terenie naszego kraju oraz nacisk na dialogi oraz fabułę.
Jeśli eksperci stwierdzą, że dana gra spełnia warunki, to twórcy będą mogli liczyć na spore ulgi podatkowe. Mowa o odliczeniu od podstawy opodatkowania CIT i PIT 100% kwoty, co przyda się zarówno małym i dużym studiom. Taka inicjatywa Ministerstwa Kultury nie powinna nas specjalnie dziwić, bo wystarczy przypomnieć o rekordzie CD Projekt na warszawskiej giełdzie.
Źródło: Eurogamer
