Jeśli przeniesiemy się o prawie 70 lat do czasów, w których samochody wyglądały tak, że w tym momencie mają tak wielu zwolenników, jak przeciwników, to nie możemy wręcz pominąć historii jakiegoś zamożnego klienta, któremu tak spodobało się Porsche 356, że zlecił firmie Zagato zbudowanie jego bardziej aerodynamicznej i lżejszej wersji.
Czytaj też: Schludny, choć tylko konceptowy samochód elektryczny Mint od Genesis
Firmie się to udało, a owocem tego był samochód Porsche 356 Carrera Zagato… który został doszczętnie zniszczony w wypadku tuż po jego dostarczeniu do klienta. Do tej pory Zagato postarało się o wyprodukowanie dziewięciu replik, ale zważywszy na to, że nie mieli dostęp do oryginału, specjaliści musieli zajrzeć do archiwów, szukając szkiców koncepcyjnych i zdjęć.
To te ostatnie okazały się najcenniejsze, choć firma nie bazowała na nich „wizualnie”. Zamiast tego, do odtworzenia wymiarów samochodu w programie użyła zaawansowanej technologii renderowania 3D. To pozwoliło Zagato wykonać dokładnie te same panele nadwozia, które zdobiły oryginalny egzemplarz Porsche 356 Carrera Zagato bez konieczności jego pomiaru lub porównywania. A teraz najlepsze jest to, że możemy zobaczyć, jak to przebiegało.
Czytaj też: W teorii wyścigowy, a w praktyce przystosowany do publicznych dróg Apollo IE
Źródło: Road and track
