Porsche po wielu latach opierania się systemowi Google w końcu zdecydowało się na zaproszenie Android Auto do przynajmniej jednego ze swoich samochodów… choć firma nie wytyczyła nawet ram czasowych, w których to się stanie.
Dowiedzieliśmy się tego od Michaela Ensingera, menedżera elektroniki na linii SUVów Porsche, który ujawnił dziennikarzom Digital Trends, że niemiecki koncern nie oferował wcześniej systemu Android Auto w żadnym ze swoich samochodów, ponieważ większość jego klientów posiadała urządzenie Apple w momencie, kiedy Google opublikowało oprogramowanie… a było to w 2015 roku. Android Auto budził wprawdzie zainteresowanie w Stanach Zjednoczonych, ale to nie było wystarczająco wysokie, aby uzasadnić dodanie tej funkcji do modeli, jak np. Panamera i Cayenne. Jednak mamy już 2018 rok, a wśród klientów Porsche znalazło się już sporo tych, którzy korzystają ze smartfonów napędzanych Androidem.
Dlatego też niektóre modele firmy mogą być kompatybilne z Android Auto „w niedalekiej przyszłości” – powiedział Ensinger. Szczegóły pokroju ceny dodania zgodności Androida Auto do Porsche ukażą się również w przeszłości… o ile Michael nie pośpieszył się z tą zapowiedzią. Użytkownicy Androida w Porsche nie są jednak już straceni, ponieważ mogą połączyć swoje smartfony z aplikacją Porsche Connect. To tam sprawdzą, czy m.in. zamknęli drzwi, czy okna, ale również odblokują i zablokują samochód. Mogą też podejrzeć poziom paliwa, czy oleju, a nawet dane dotyczące konserwacji.
Czytaj też: Cztery koła, silniki odrzutowe i możliwość transformacji w hoverbike
Źródło: Digitaltrends