Nagrania z kabin samochodów podczas wyścigów nie są nam szczególnie obce – te mamy okazję podziwiać podczas transmisji praktycznie wszystkich turniejów i zlepków szeregu najciekawszych ujęć już po wydarzeniu. Co jednak powiecie na obejrzenie nagrania z samochodu F1 z 1957 roku?
Sam materiał nie jest szczególnie nowy, bo w sieci był już dostępny od jakiegoś czasu, ale i tak jest na tyle łatwy do pominięcia, że należy mu się pięć minut. Film pochodzi z Maserati F1 prowadzonego przez Juana Manuela Fangio w fazie testowej na torze Mosdena Autodrome w 1957 roku. Był to tym samym ostatni pełny sezon, w jakim ten ten kierowca z 45 latami na karku miał wziąć udział.
Wtedy to samochody F1 różniły się znacznie od tych współczesnych, posiadając braki w systemach bezpieczeństwa, czy wspomagania kierowcy. To więc na nim spoczywał cały ciężar tego, aby po prostu przejechać cało ostatnie okrążenie. Nie sprawiło to jednak, że Fangio jeździł po torze zachowawczo – brał ostre zakręty bez specjalnego zwalniania i momentami musiał manewrować tak, aby przeciwdziałać chwilowym kołysaniu się na boki.
Czytaj też: Nissan GT-R przebił rekord prędkości na ćwierć mili
Źródło: Road and truck