Na głębokości ok. 150 metrów pod powierzchnią jeziora Loch Ness wykryto tajemniczy, liczący nieco ponad dziewięć metrów długości obiekt. Nietrudno było się domyślić, że odkrycie wzbudzi zainteresowanie.
Ronald Mackenzie, związany z Cruise Loch Ness nie ma pewności, co wykryły sonary, ale przy dnie jeziora znajdują się m.in. pstrągi i węgorze, którymi mogłoby się żywić hipotetyczne zwierzę.
Potwór z Loch Ness przeżywa w ostatnim czasie wzrost popularności
W zeszłym roku doszło do 18 „potwierdzonych” obserwacji rzekomego potwora. W związku z tak licznymi zgłoszeniami, 2019 był najgłośniejszym rokiem od 1983, kiedy to obserwacji było jeszcze więcej.
Czytaj też: Teoria Alana Turinga wyjaśniła zagadkę tajemniczych pustynnych kręgów
Czytaj też: Co doprowadziło do tajemniczych śmierci 350 słoni?
Czytaj też: Głęboko pod lodem Antarktydy odnaleziono tajemnicze organizmy
I choć do tego typu rewelacji należy podchodzić z dystansem, m.in. ze względu na fakt, że szkocka gospodarka „zarabia” na Nessie ponad 200 milionów złotych rocznie, naukowcy proponują całkiem przyziemne wyjaśnienia dot. pochodzenia potwora z Loch Ness. We wrześniu ubiegłego roku badacze z Nowej Zelandii stwierdzili bowiem, że Nessie może być w istocie sporych rozmiarów… węgorzem.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News